Jezus pokazał nam, że Bóg jest miłością, a nie nienawiścią. Kiedy nienawidzimy innych ludzi sprzeciwiamy się woli Jezusa, stajemy przeciwko Bogu.
Jako chrześcijanie możemy czuć nienawiść i gniew, ale nigdy wobec ludzi, lecz wobec ich postaw, wobec grzechu i ich grzesznego, zdemoralizowanego życia. Nawracajmy innych na właściwą drogę, umoralniajmy, dawajmy przykład prawego i Bogobojnego życia. Nigdy więcej nie kierujmy się nienawiścią i strachem. To są uczucia pochodzącego od Złego.
Każdy człowiek dla Jezusa był bliźnim, dlatego też przychodzili do niego wszelcy grzesznicy, celnicy, cudzołożnice, faryzeusze, chorzy i kalecy, ludzie opętani przez demony. Jezus nie odwracał się od nikogo, nikomu nie odmawiał pomocy, każdemu pomagał uzdrawiał, wskrzeszał z martwych, uwalniał z opętania, nawracał grzeszników.
Jezus określił wyraźnie, jak mamy postępować w swoim życiu: „Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują” (Mt 5:43,44).