Archiwum dla: James Smith


Kilka nowych zdjęć z gali Łomżyński Fight Night II nadesłanych przez szefową Boxing Production Dorotę Snarską, z walki Kamil Bazelak vs James Smith 2.

Mocnym akcentem rozpoczął się „Wieczór mocnych ciosów” w Białymstoku. Po dwóch walkach amatorskich i pojedynku w Muay Thai przyszedł czas na walkę w formule K-1.

Na ringu zobaczyliśmy strongmana i karatekę Kamila Bazelaka, który zmierzył się z zawodnikiem z Francji Sullivanem Lacroixe. Był to już drugi pojedynek Polaka w formule K-1. Pierwotnie „Vanderlei” miał walczyć z Białorusinem Varaksą Genadijem z Mińska( 3 miejsce Mistrzostwa Świata Juniorów WAKO 2012),ale zawodnik był za lekki, gdyż przy wzroście 185 cm ważył zaledwie 93 kg. Jego rekord wynosił (3-2-1).
Ostatecznie organizatorzy znaleźli innego rywala. Na gali „Wieczór mocnych ciosów” w Białymstoku Kamil Bazelak skrzyżował rękawice z Francuzem Sullivanem Lacroix na stałe mieszkającym w Paryżu. Lacroix miał na koncie 5 walk amatorskich z których 4 wygrał i jedną przegrał. Jego rekord zawodowy to (0-1). Francuz miał 183cm wzrostu i ważył 115kg.

Od samego początku walki pomiędzy Bazelakiem a Lacroixe widać było, że Polak jest zdecydowanie agresywniejszy. Zasypywał swojego rywala całym gradem ciosów, kilkakrotnie klinczowali. Francuz sprawiał wrażenie jakby siła byłego strongmana nic dla niego nie znaczyła. Przełom nastąpił w 58 sekundzie walki, kiedy Bazelak trafił swojego rywala na splot słonecznym potężnym bocznym kopnięciem. Francuz po tym trafieniu już się nie pozbierał. Sędzia wyliczył go do dziesięciu i w ten sposób Kamil Bazelak po raz kolejny wygrał walkę przez efektowne K.O. Przypomnijmy, że to już druga walka jaką Bazelak wygrał przez nokaut. W pierwszym pojedynku na gali „Częstochowa vs Reszta Świata” równie efektownie znokautował Nigeryjczyka mieszkającego w USA Jamesa Smitha.

Następnym rywalem Bazelaka w marcu 2013 podczas gali w Łomży ma być Turek wicemistrz świata i mistrz Europy w kick-boxingu Ibrahim Karakoc.

Były strongman zapomniał już o wpadce na KSW 18. Wczoraj potrzebował niespełna minuty, aby powalić rywala na deski.

Kamil Bazelak vs James Smith (foto: Paulina Przepióra)

Kamil Bazelak vs James Smith (foto: Paulina Przepióra)

Po porażce w debiutanckiej walce MMA z Kamilem Walusiem Kamil Bazelak czeka na kolejną szansę od szefów federacji KSW. W międzyczasie zawodnik spełnia się w K-1. Wczoraj zadebiutował w tej formule.

W sobotę na gali „Częstochowa vs Reszta Świata” „Vanderlei” mierzył się z dwumetrowym Jamesem Smithem. Nie miał żadnych problemów ze zwycięstwem, chociaż to Nigeryjczyk z początku był aktywniejszy.

Były strongman wykorzystał swoją siłę fizyczną i powalił dużo szczuplejszego rywala mocnym prawym, po niespełna minucie walki. Smith zdołał się podnieść, zgłosił gotowość do kontynuowania walki, ale… Po kolejnym ataku Bazelaka znów padł na deski. Sędzia ogłosił nokaut.

37-letni sportowiec w tym roku zamierza stoczyć jeszcze dwa pojedynki w formule K-1.

-Już za 3 tygodnie ponownie staję w ringu w Ełku, a po kolejnych 3 tygodniach, w grudniu, w Białymstoku walczę na gali organizowanej przez Dariusza Snarskiego z Boxing Production, gdzie zmierzę się z Białorusinem. Chciałbym obydwie walki wygrać w równie efektowny sposób
– napisał na swojej stronie „Vanderlei”.

Jak oceniacie występ „Vanderleia” na ringu w Częstochowie? Forum jest do Waszej dyspozycji!

źródło: www.sportfan.pl


Kamil Bazelak nokautuje na gali Częstochowa vs.Reszta Świata – wersja HD

Powered by ST.