Archiwum dla: mma


Fotogaleria z przegranej walki w Hadze: Nills Van Noord vs Kamil Bazelak

Dzisiaj walka!

Dzisiaj walka. Niezależnie od jej przebiegu, całkowicie ufam Jezusowi. On ma swój plan, co do mojej osoby, jak też do wszystkich innych ludzi na tym świecie. Jeśli wygram to będę szczęśliwy, ale pokorny, jeśli przegram to również przyjmę to z pokorą. Nasze życie to nieustanne pasmo wygranych lub przegranych, pozytywnych lub negatywnych uczynków, dobrych lub złych wyborów życiowych. Musimy umieć to akceptować, a w przypadku sukcesów nie popadać w bufonadę i pychę. Najważniejsza w życiu jest pokora i szacunek. Będę zawsze sobą niezależnie od wyniku dzisiejszej walki!

Dwie mocne walki przede mną!

Trudny okres przede mną. Najpierw 21 maj walka w Holandii z Nills Van Noord (18-9). Następnie 16 czerwiec we Włoszech z Matteo Fudo Riccetti (4-2). Jak Bóg da wrócę z tarczą, jeśli nie to z pokorą przyjmę to, co dla Bóg mnie przygotował. Nie zbadane są ścieżki Pana. Osu!

Widzicie zmiany?

Po dzisiejszym treningu na macie. Widzicie małą metamorfozę?

Kamil Bazelak vs Fernando Rodriguez

Już w maju kolejne wyzwanie. Walka z byłym mistrzem KSW Fernando Rodriguezem! Czekam tylko na podpisanie kontraktu z firmą DKW, która organizuje to przedsięwzięcie.

W sobotę wygrałem kolejną walkę na gali WLC3 „Knockout”. W niedzielę z kolei cały dzień byłem na turnieju Kyokushin, gdzie walczyli moi uczniowie w formułach Kyokushin, Ju Jitsu i MMA . To był pracowity weekend, ale dzięki Bogu udany. Dopiero dzisiaj wracam do życia. Dziękuję moim przyjaciołom, rodzinie i współpracownikom, a w szczególności Małgorzacie Ubowskiej, Grzegorzowi Prokopowi i Mateuszowi Bazelakowi.

MMA to jest tylko sport, jak szermierka, rugby, a nie walki na śmierć i życie, jak myślą laicy. Na co dzień nie identyfikuję się jednak z tym sportem. Nie jestem zawodnikiem MMA, lecz karateką, który walczy w tym sporcie. Trenuję Kyokushin, nauczam karate – japońskiego systemu samoobrony, a nie ”sztuki agresji”. W zawodach startuję zawsze na chłodno, eliminując wszelki negatywne uczucia, wyrzucając ze swojego umysłu, takie uczucia, jak złość, czy nienawiść. Jak mawiał Gichin Funakoshi „Karate ni sente nashi” (Karate nie jest techniką agresji). Trenuję po to, aby być słabym, a każda wygrana, czy przegrana uczy mnie czegoś nowego, przede wszystkim pokory i szacunku.

Moja sekcja karate Kyokushin wystartowała w 2017 roku w ośmiu dużych, ogólnopolskich i międzynarodowych turniejach zgarniając łącznie 69 złotych medali, 86 srebrnych, 86 brązowych.
Moi zawodnicy startowali w Międzynarodowym Pucharze Polski Karate, Pucharze Polski International BudoKai Kyokushin Karate 2017 w Wysokiem Mazowieckiem, DLG – Young Grapplers w Lipnie, w Mistrzostwach Gminy Andrespol Kyokushin IBK, Grand Prix Polski Kyokushin IBK – 2017, International Kyokushin Cup 2017, Międzynarodowych Mistrzostwach Polski Kyokushin w Zambrowie i Kyokushin Christmas Championship of Poland.
Po tegorocznych Mistrzostwach Polski mam w klubie trzech mistrzów Polski Kyokushin, a po Mistrzostwach Europy Pro Karate i K-1 w Hadze mamy dwóch wicemistrzów Europy Pro Karate i K-1. Natomiast w formule zawodowej MMA w 2017 roku mamy cztery klubowe zwycięstwa.

 

Podczas świątecznego turnieju Kyokushin Christmas Championship of Poland moi zawodnicy i zawodniczki zdobyli 11 złotych medali, 19 srebrnych i 14 brązowych. Gratuluję wszystkim wojownikom! W marcu 2018 kolejny turniej 🙂 Osu!

Kilka słów do Szymona Kołeckiego!

Bardzo żałuję, że do walki pomiędzy nami nie doszło w zaplanowanym terminie, ale miałem problemy zdrowotne, których nie mogłem przeskoczyć. Jeżeli Szymon faktycznie chce nadal ze mną walczyć, to zapewniam go, że niebawem będę zdrowy i gotowy. W swojej karierze wychodziłem do walki z o wiele groźniejszymi i bardziej doświadczonymi zawodnikami, niż on i nie miałem z tym żadnych problemów. Dlaczego o tym mówię? Doszły mnie słuchy, że za plecami, co poniektórzy „wielcy eksperci od MMA” ferowali takie opinie, że podobno stchórzyłem. No tak, jak to mawiali starożytni Rzymianie: „Absens non carens- nieobecni nie mogą się bronić!”
W swoim życiu boję się tylko jednej rzeczy i nie jest nią na pewno żaden człowiek, Boję się tylko Boga!
Jeśli, więc Szymonie faktycznie tego chcesz, to będę do Twojej dyspozycji w następnym roku! Pozdrawiam i gratuluję wygranej walki.

Kamil Bazelak

Powered by ST.