Archiwum dla: Tylko Bogu chwała


Człowiek nie może się nigdy poniżać, gdyż poniżając siebie poniża również Boga, który jest źródłem życia każdego człowieka. Bóg jest w nas obecny, otacza nas, przepełnia swą obecnością nasze dusze i serca, jest wszechmocny i wszechobecny.
Kiedy człowiek wierzy w siebie, to Bóg otwiera przed nim drzwi nieskończonych możliwości. Nie można myśleć o sobie w negatywny sposób, gdyż rodzi to negację i nieszczęście.
Tak jak traktujemy siebie, tak również świadomie lub nieświadomie traktujemy Boga. Dlatego tak ważny jest szacunek dla samego siebie. Szanujmy siebie, dbajmy o rozwój i uduchowienie, nie poniżajmy się bezustannie w codziennym życiu. Nasza wiara niech będzie mocna, niczym najtwardsza skała. Niech nasza mowa będzie prosta i oczywista. Szanujmy siebie, gdyż czyniąc to, wielbimy i gloryfikujemy Boga, który jest w nas obecny. Wywyższajmy Jego święte imię, a On odpłaci nam swoim miłosierdziem i łaską.

Jedyną władzę w moim życiu sprawuje Bóg. Nie lękam się żadnej narzucanej mi siłą władzy, która sprawowana jest przez ludzi. Nie jestem niczyim niewolnikiem. Kieruję się w swoim życiu miłością do Boga i bezwzględnym posłuszeństwem wobec Jego praw i nakazów. Bóg jest miłością, a kto mieszka w miłości, mieszka w Bogu, a Bóg w nim. Miłość jest wiernością, stawianiem Jezusa zawsze na piedestale, albowiem On jest jedyną Obecnością i władzą w naszym świecie.
Ludzie mogą niszczyć innych ludzi, tłamsić, wyciągać konsekwencje prawne, czy gospodarcze. Urzędy kontrolowane przez ludzi poniewierają społeczności ludzkie, próbując je kontrolować czy ubezwłasnowolniać. To jest jednak tylko pozorna kontrola życia. Prawdziwą i jedyną władzę w życiu każdego człowieka, sprawuje tylko Bóg, do którego należą wszystkie ludzkie dusze.
Tylko Bogu się podporządkowuję, albowiem On jest dobry i sprawiedliwy. Należę do Jezusa i Jemu powierzam swój los, całe swoje całe grzeszne życie. On wie, kim jestem, co myślę i co robię. Staram się podążać Jego drogą ku Zbawieniu swojej duszy. Kiedy przyjdzie mój kres ziemskiej wędrówki, Jezus mnie osądzi, tak jak i innych ludzi, albowiem Bóg Ojciec przekazał cały osąd swojemu Synowi.
Jezus jest zaś sędzią wiecznym i sprawiedliwym, który karze ludzi żyjących w grzechu, bez miłości do Boga, na ogień piekielny, a okazuje łaskę tym, którzy go miłują i przestrzegają Jego przykazań.

 

Jak zwyciężyłem z zawodnikiem, którego wedle opinii wszelkich ekspertów od MMA nie miałem szans pokonać? Zdradzę wam tą tajemnicę…
Zaufałem Bogu, powierzyłem swój los Jezusowi. Pierwszy raz w życiu stojąc już w oktagonie modliłem się w myślach. Nie myślałem o rywalu, o przebiegu walki. Nie patrzyłem na swojego przeciwnika, gdyż on dla mnie wtedy nie istniał. Był tylko Bóg, Syn Boży i Duch Święty. Myślałem tylko o Bogu, o Jego mocy, miłosierdziu i czułem jak mój umysł wypełnia pokój Boży. Nie bałem się, nie stresowałem się, nie czułem nienawiści, byłem wolny od wszelkich negatywnych emocji. Kiedy rozpoczęła się walka Bóg był ze mną. Kiedy obrywałem modliłem się do Jezusa.
I dlatego wygrałem.Bogu zawdzięczam to zwycięstwo. Soli Deo Gloria! Tylko Bogu chwała!

Powered by ST.