Archiwum dla: śmierć


Cały dzień powinniśmy dziękować Jezusowi za każdy kolejny dzień, za każdą chwilę, sekundę naszego życia, albowiem nie znamy dnia, ani godziny! Ludzie wpadają w ciągły wir gonitwy za pieniędzmi, otaczają się dobrami materialnymi, zapominając przy tym o Bogu. Każdy człowiek powinien zdać sobie sprawę, że po śmierci na tamten świat, nic ze sobą nie zabierze. Wszelkie dobra materialne i użytkowe, modne ciuchy, samochody, pieniądze – wszystko zostanie tutaj, na ziemi. Jednego dnia tryskamy zdrowiem i życiem, a kolejnego dnia możemy niespodziewanie odejść z tego świata. Nie wiemy, co jest nam pisane…
Co mamy więc robić? Jak dalej żyć?
Bądźmy przede wszystkim czujni, bo naprawdę nie znamy swojego kolejnego dnia ani godziny. Nie wiemy, kiedy przyjdzie nasz kres i śmierć otuli nas swym ramieniem. Musimy pogodzić się z Bogiem, bezustannie szukać oblicza Pana i modlić się do Niego.
Nie wystarczy kilka razy uczynić dobro, aby być zbawionym, trzeba też wierzyć w Jezusa, albowiem dobre uczynki nie są absolutnie żadną gwarancją naszego zbawienia. Ktokolwiek chce być zbawiony musi wierzyć w Jezusa Chrystusa i wyznawać chrześcijańską wiarę.
Zbawieni jesteśmy z łaski Pana i przez naszą wiarę.

 

Kamil Bazelak

Kamil Bazelak

Chciałbym poruszyć bardzo drażliwy temat, który nie daje mi spokoju. Wielu ludzi może się oburzyć po moich słowach, ale mimo to napiszę to wszystko, co chcę ludziom uświadomić. Ostatnio zapanowała moda na kremacje zmarłych. Kremacja to jednak nic innego jak profanacja zwłok zmarłej osoby. Od zarania dziejów chrześcijanie się chowali, grzebali w ziemi swoich zmarłych, a nie palili ich zwłoki w piecach. Największym przykładem powinien być dla ludzi Jezus Chrystus, który został złożony w grobie, a niespalony. To Rzymianie palili chrześcijan na stosach, rozkawałkowywali ich ciała. Później podczas drugiej wojny światowej naziści wybudowali krematoria i w nich spalali ciała pomordowanych ludzi. Dzisiaj moda na krematoria powróciła. Rozmaite zakłady pogrzebowe mają swoje piece, spalarnie zwłok. Ludzie palą swoich bliskich w piecach podobnie jak to robili niegdyś naziści. Niektórzy robią to z oszczędności, bo taki pogrzeb jest tańszy inni z wyrachowania, a pozostali po prostu z niewiedzy i głupoty. Dziwię się, że Kościół pozwala na takie praktyki, gdyż jest to wbrew chrześcijaństwu. Z historii świata wiemy, że swoje ciała spalali poganie, Wikingowie, Indianie. Nigdy nie chrześcijanie!

Ludzie muszą sobie uświadomić, że ciało, tkanka, skóra w krematorium się spala, a niestety kości już nie. Pracownicy firmy pogrzebowej nabierają na szuflę trochę prochów spalonej osoby i wsypują je do urny, a następnie przekazują rodzinie. Co się z dzieje z pozostałymi prochami i kościami? Otóż wedle mojej wiedzy kości są mielone specjalnymi młynkami lub utylizowane w kwasie solnym lub ługu. W zależności od firmy pogrzebowej. A co następnie? Zastanawiał mnie zawsze fakt, gdzie ten kwas po rozpuszczeniu odpowiedniej ilości kości jest wylewany lub co się dzieje z prochem ze zmielonych kości?
Z informacji, jakie uzyskałem wiem, że pozostałości pp kremacji spuszczane są do kanalizacji. Tak więc szczątki ludzkie pływają w kanałach ściekowych. Dla mnie jest to niewyobrażalne!

Dlatego też apeluję do chrześcijan. Chowajcie swoich zmarłych, nie kremujcie ich!  Okażcie szacunek swoim bliskim również po śmierci. W życiu nie dopuszczę do tego, aby ktokolwiek z mojej rodziny został skremowany! Dla mnie jest to profanacja, a krematoria kojarzą mi się tylko i wyłącznie z nazizmem!

Zmarł Jerzy Kulej!

W dniu dzisiejszym zmarł Jerzy Kulej…Pisząc te słowa tak naprawdę nie mogę w to uwierzyć. Dzięki Marcinowi Najmanowi miałem okazję poznać Pana Jurka osobiście. Miałem nawet ten zaszczyt, że Jerzy Kulej komentował na żywo moją walkę bokserską w Teatrze S w Częstochowie.
Jaki był Jerzy Kulej? Był przede wszystkim legendą polskiego boksu, wspaniałym i wielkim człowiekiem,wyśmienitym specjalistą, świetnym komentatorem. Dla młodych bokserów i wielu innych ludzi był prawdziwym autorytetem. Sam byłem zafascynowany jego osobą, ciepłem jakim emanował, życzliwością i wiedzą na temat boksu, strategii walki i metodyki przygotowań. Nie tak dawno brałem udział wraz z Marcinem Najmanem, Mateuszem Masternakiem,Rafałem Jackiewiczem,Aleksym Kuziemskim w meczu charytatywnym, którego celem było zebranie pieniążków na rehabilitację Pana Jurka…
Śmierć Jerzego Kuleja to wielka strata dla wszystkich. Jeszcze nie tak dawno rozmawiałem z Marcinem Najmanem i pytając się go o zdrowie Pana Jurka usłyszałem informację, iż być może pod koniec roku wróci do do komentowania walk bokserskich czego wszystkim już brakowało…byłem pewien,że tak się stanie…Bóg jednak chciał inaczej…
Składam najszczersze wyrazy ubolewania i współczucia Waldkowi synowi Pana Jurka,Pani Alicji jego żonie i Marcinowi Najmanowi jego serdecznemu i oddanemu przyjacielowi…..Kamil Bazelak


Dzisiaj w nocy zmarł Włodzimierz Smolarek…był wybitnym piłkarzem i dobrym człowiekiem.

Chciałbym złożyć najbliższej rodzinie Włodzimierza Smolarka wyrazy mojego najszczerszego żalu i współczucia z powodu śmierci ukochanej dla nich osoby.

Bardzo wiele zawdzięczam Włodzimierzowi Smolarkowi. W 1997 roku doznałem poważnego wypadku i to dzięki właśnie Włodzimierzowi Smolarkowi wróciłem szybko do zdrowia. Dziękuję.

Niech dobry Bóg ma w opiece Twoją duszę…

O szczegółach możecie przeczytać

TUTAJ

Powered by ST.