Przypomnienie seminarium w Łodzi z Hanshi Leonardo Voinescu. Polecam ten materiał, ciekawe wywiady min. z Leonardo Voinsescu, Robertem Musierowiczem, a także walki, techniki. Podczas seminarium Hanshi Leonardo Voinescu przeprowadził egzaminy na pasy uczniowskie i mistrzowskie. Przystąpiłem do egzaminu i udało mi się wywalczyć 1 Dan w Budokai International Karate Organization. Było naprawdę ciężko…
Archiwum dla: Sei BudoKai
Kamil Bazelak w październiku wystąpi na charytatywnych pokazach w jednym z warszawskich liceów. Oprócz pokazu karate Vanderlei weźmie również udział w wykładach poruszających problematykę społeczną i sportową.
Film z pokazów Kamila Bazelaka w gimnazjum w Chodczu!
Kamil Bazelak 6 czerwca spotkał się z młodzieżą w Samorządowym Zespole Placówek Oświatowych w Chodczu.Tematem przewodnim podobnie jak we wcześniejszych tego typu wykładach były sporty walki, jak i ogólne zdrowe podejście do życia.
Spotkanie rozpoczęło się krótkim, jednakże ciekawym pokazem karate Kamila i jego partnerki. Po małej przerwie na przebranie, został on bardzo serdecznie przywitany przez vice dyrektor Annę Rykowską. Następnie odpowiadał na pytania młodzieży.
Oryginalność i szczegółowość zadawanych przez dzieci pytań świadczy o przygotowaniu do przyjazdu gościa . Do rozmowy włączyły się również współorganizatorki akcji psycholog Katarzyna Krysztofiak oraz pedagog szkolny Karolina Janicka. Po rozmowie Kamil chętnie pozował do zdjęć z najmłodszymi fankami. Spotkanie zakończyło się pozytywnie i żadna ze stron nie wyklucza kolejnej wspólnej akcji…
Kamil Bazelak skomentował pokazy i wykłady w jakich wziął udział w szkole w Chodczu.
– Cieszę się ogromnie, że miałem okazję odwiedzić kolejną szkołę o powiedzieć młodym ludziom o wartościach jakimi się powinni kierować w życiu. Rozmawialiśmy o agresji, narkotykach,a także o tym w jaki sposób osiągnąć własne cele i realizować swoje marzenia – powiedział Bazelak – Mówiłem o alternatywach jakie mają w życiu,a także o tym, że mogą zostać kimkolwiek tylko chcą, jeżeli znajdą w życiu odpowiednią motywację popartą adekwatną dyscypliną wewnętrzną i pełnym zaangażowaniem.Młodzi ludzie byli wyśmienicie przygotowani do dyskusji co było zasługą pani psycholog Katarzyny Krysztofiak i pani pedagog Karoliny Janickiej.Zaskoczyły mnie pytania za zakresu psychologii walki, szczególnie te dotyczące definicji stresu przed walką. Przyznam szczerze, że rzadko podczas wykładów spotykam się z tak mądrymi i dojrzałymi pytaniami -podsumował Kamil Bazelak.
Kilka kolejnych filmów z treningów Kamila Bazelaka.Karate Sei Budokai, które trenuje Vanderlei jest jedną z najbardziej efektywnych i wszechstronnych sztuk walk na świecie.
W celu upowszechniania BUDOKAI KARATE jako sztuki walki powstała organizacja BIKO. Przyczyną powstania organizacji BIKO była potrzeba stworzenia płaszczyzny organizacyjnej dla ludzi zafascynowanych ideą walki łączącej w sobie techniki uderzeń, rzutów i walki w parterze.
BIKO powstała w 2000 roku. Na jej czele stoi hanshi Leonardo Voinescu (8 dan Sei Budokai, 4 dan Judo). Prezydentem honorowym jest hanshi Dave Jonkers (9 dan Sei Budokai, 9 dan Ashihara Karate, 5 dan Judo), a funkcję dyrektora technicznego pełni sensei Sem Schilt (4 dan Sei Budokai).
Na czele oddziałów krajowych stoją przedstawiciele krajowi mianowani przez prezydenta, w Polsce funkcje tą pełni wieloletni uczeń shihana Voinescu, sensej Jan Sznajder (4 dan). Polski Odział Budokai mimo, że istnieje dopiero od 2003, cechuje duży dynamizm rozwoju. Jest to możliwe dzięki niezaprzeczalnym walorom samej walki, fascynującej widowiskowością, prostotą i skutecznością, przejrzystą strukturą organizacji a przede wszystkim zaangażowaniu i fachowości instruktorów i ich odpowiedzialnej, rzetelnej pracy.
Polski Oddział BIKO zamierza wytężać wysiłki na rzecz dalszego rozwoju poprzez szkolenie nowych instruktorów, pomoc szkoleniową już istniejącym klubom, organizowanie zgrupowań, obozów, egzaminów i zawodów sportowych. Organizacja umożliwia czołowym zawodnikom starty w zawodach w Europie i Japonii, w tym również w profesjonalnych zawodach MMA. BIKO wypracowała własne przepisy sportowe i wymagania egzaminacyjne.
Cele, zadania i warunki przynależności ujęte są w statucie Organizacji. Trenerzy i kluby zainteresowane działalnością polskiego oddziału Sei Budokai proszeni są o kontakt.
http://youtu.be/LG6OfhphCAc
http://youtu.be/Tw2yBI8Jdko
Ponad dwieście kilogramów w ringu. Dwaj byli strongmani. Ring, rękawice i oczy wielu milionów fanów zwrócone na nich. Tak można najkrócej powiedzieć o kolejnym pojedynku, jaki czeka nas już 25 lutego na gali KSW18 w Płocku. Kamil Waluś kontra Kamil Bazelak to kolejne starcie w wadze ciężkiej do którego dojdzie na najbliższej gali organizowanej przez Federację KSW.
Kamil Waluś to młody i bardzo ambitny zawodnik wagi ciężkiej z Augustowa. Na co dzień trenuje w warszawskim klubie Copacabana, lecz bywa również na treningach u Marcina Różalskiego. Chce być najlepszym, dlatego trenuje z najlepszymi.
W lipcu zeszłego roku Waluś wziął udział w pierwszej edycji Amatorskiego Pucharu KSW. W kategorii ciężkiej okazał się bezkonkurencyjny i wygrał całe zawody. W październiku 2011 roku postawił wszystko na jedną kartę. Rzucił pracę u brata w tartaku i całkowicie oddał się MMA. Przeprowadził się na stałe do Warszawy i zaczął regularnie trenować z Łukaszem Jurkowskim (popularny „Juras” od początku kariery jest trenerem Walusia – przyd.red.). W listopadzie stoczył swoja drugą zawodową walkę. Zwyciężył i to jeszcze bardziej zmobilizowało go do ciężkiej pracy. Teraz przyszedł czas na jego wymarzone KSW. – Mega! Jak zaczynałem to marzyłem o walce na KSW. Widać marzenia się spełniają, a w lutym będzie można mnie oglądać na gali w Płocku – wyznał Waluś, który w przeszłości startował w amatorskich zawodach strongman.
Przeciwnikiem młodego fightera będzie zwycięzca kulturystycznych debiutów, wicemistrz zawodów Extreme Strong Man, Kamil Bazelak. Dla byłego siłacza będzie to zawodowy debiut w formule MMA, lecz nie nie oznacza to, że ze sportami walki nie jest za pan brat, wręcz przeciwnie. „Vanderlei”, bo taki przydomek nosi Bazelak trenuje sporty walki od najmłodszych lat. Startował w zawodach kickboxingu, boksu, karate (od stycznia 2011 roku jest posiadaczem czarnego pasa Sei- budokai), a nawet walczy w pro wrestlingu. – Jestem zadowolony z tej walki. Dla mnie jest to pierwszy krok do realizacji swoich postanowień i spełnienia pewnych obietnic – mówi były siłacz z Łodzi.
Bazelak w formule MMA, na KSW miał zadebiutować dużo wcześniej, na gali KSW Fight Club. Niestety kontuzja uniemożliwiła jemu wtedy występ, a debiut we wszechstylowej walce wręcz trzeba było odłożyć na później. Teraz, gdy jest już w pełni zdrowy zobaczymy go na gali KSW18 w Płocku.
Ciężko jest prognozować, kto może wygrać ten pojedynek. Obaj są bez wątpienia bardzo silni i mają dużą siłę ciosu. Obaj również są rządni wygranej, bo każdy z nich będzie chciał z jak najlepszej strony pokazać się szerszej rzeszy fanów MMA. – Kamil to duży facet. Coś robi, ale ja będę robić więcej. Jest sympatycznym gościem, ale w ringu nie będzie sympatycznie. Zrobię wszystko, żeby nasz pojedynek nie zakończył się decyzją sędziowską, lecz moją wygraną przed czasem – zapowiada Waluś. – Nie widziałem jego walk, słyszałem, że wygrał Amatorski Puchar KSW, więc pewnie nie jest to chłopak z pierwszej łapanki. Przyda mi się taka wygrana w pierwszej walce. Na pewno tą walkę wygram. Co będzie później? Będę walczył z każdym zawodnikiem jakiego mi KSW zaproponuje. Mam nadzieję, że z Bożą pomocą doprowadzę w końcu do starcia z moim „odwiecznym rywalem”, który śni mi się już po nocach. To mój cel. Walka z Kamilem Walusiem to tylko półśrodek do realizacji moich planów. To taki pierwszy szlif wojenny – mówi „Vanderlei”. Jak będzie dowiemy się pod koniec lutego, lecz słowne utarczki zawodników już zapowiadają wielkie emocje…
4 stycznia 2012 roku Kamil Bazelak uroczyście odebrał czarny pas (1 Dan Sei Budokai).
Kamil Bazelak egzamin na pas zdawał dużo wcześniej, gdyż było to 16 października u wybitnego specjalisty i mistrza karate hanshi Leonardo Voinescu (8 dan Budokai, 4 dan Judo), jednakże z przyczyn formalnych oficjalnie otrzymał go dopiero teraz.
Przy okazji tej uroczystości odbyły się również egzaminy na stopnie uczniowskie najmłodszych adeptów klubu. Do egzaminu przystąpiły dzieci w wieku 4-10 lat zdając na stopnie 10-8 kyu.
Przypomnijmy jak wyglądał egzamin na stopnie w klubie KSW Triumfator u Leonardo Voinescu?
Kolejny drugi już Highlights Kamila Bazelaka z walk we wrestlingu, karate i boksie…
Kamil Bazelak zdał egzamin na czarny pas -1 Dan Sei Budokai. Popularny „Vanderlei” pierwotnie egzamin ten miał zdawać w lipcu w Rumunii,jednakże z przyczyn niezależnych nastąpiło to dopiero w październiku przy okazji wizyty hanshi Voinescu w Polsce.
Sei Budokai jest wszechstronnym i full contactowym stylem walki. Treningi są przekrojowe i obejmują kopnięcia, uderzenia, walkę w parterze, obalenia, uderzenia głową. Dodatkowo adepci Sei Budokai ćwiczą techniki oddechowe i energetyczno-koncertujące.
Początki Sei Budokai datują się na 2000 rok, kiedy powstała organizacja BIKO ( BUDOKAI INTERNATIONAL KARATE ORGANIZATION) zrzeszająca karateków, którzy odeszli od systemu Knock-Down Kyokushin i zaczeli uprawiać karate wszechstylowe.Na czele tej organizacji stoi hanshi Leonardo Voinescu(8 dan Budokai, 4 dan Judo),prezydentem honorowym jest Dave Junkers, 7 dan Budokai, 5 dan Judo,a dyrektorem technicznym Sem Schilt 4 dan Budokai.
Zawodnicy Sei Budokai rywalizują ze sobą we własnej formule „All Round Fighting”, jednakże można ich spotkać również na zawodach MMA,K1, MuayThai, Kickboxingu czy Kudo.
15-16 październik odbyło się w Polsce w Łodzi seminarium i egzaminy na pasy z legendą karate Leonardo Voinescu. Egzaminy na czarne pasy zdali:
2 Dan – sensei Andreas Setzer
1Dan- sensei Kamil Bazelak
1Dan- sensei Artur Smoleń
dowiedz się więcej »