Nie wywalczyłem tytułu Mistrza Europy Pro Karate (Kyokushin). Na osłodę pozostało wicemistrzostwo. W drugiej rundzie walki z mistrzem świata Kyokushin Cem Senolem po „przestrzelonym” kopnięciu naciągnąłem wiązadło boczne w kolanie. Szkoda, ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu. Chciałbym jednak w przyszłości rewanżu, bo do momentu kontuzji, walki nie była rozstrzygnięta w żadną stronę. Noga bardzo szybko się regeneruje i liczę na to, że już wkrótce powrócę do treningów.