Dusza człowieka, pełna nienawistnych, pożądliwych pragnień i myśli jest nieczysta. Jeśli ktoś widzi choćby najmniejszy ślad nienawiści do osoby, która w jakikolwiek sposób upadła, jest całkowicie oddalony od miłości Boga, albowiem miłość Boża nie akceptuje nienawiści do drugiego człowieka. Najgorsze, gdy ktoś deklaruje się być wierzącym, chodzi do Kościoła udając niemal „świętego” a jednocześnie karmi się nienawiścią do innego człowieka. Kto więc nie miłuje bliźniego, nie przestrzega Bożych przykazań. A ten, kto nie przestrzega przykazań, nie może też miłować Boga.

„Jeżeli Mnie miłujecie, mówi Pan, będziecie zachowywać moje przykazania” (J 14, 15). „To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali” (J 15,12).