Niebawem będziemy celebrować Święta Bożego Narodzenia. W symboliczny sposób czcimy, w nadchodzące dni narodziny Pana Jezusa, Syna Bożego. Niech, więc to Święto, będzie prawdziwym Świętem, podczas którego oddamy hołd należny Bogu.
Święto Bożonarodzeniowe to czas wielkiej radości dla chrześcijan, czas jednoczenia się w miłości i wierze. Nie zapominajmy, że naszą siłą jest nasza wiara.
My, jako chrześcijanie musimy godnie i w modlitwie spędzić nadchodzące Święta, gdyż poprzez nasz szacunek i miłość do Boga wstępujemy na drogę do Zbawienia i Życia Wiecznego.
Boże Narodzenie to nie jest święto „czerwonego pajaca Mikołaja”. Nie jest to również święto drogich, snobistycznych prezentów, pijaństwa i hucznych imprez. To Święto Narodzin Jezusa Chrystusa.
Pamiętajmy, aby ubierając symboliczne drzewko, wybierać ozdoby choinkowe o motywach chrześcijańskich, a nie pogańskich.
Zwyczaj zdobienia i stawiania choinki przywędrował do Polski na przełomie XVIII i XIX wieku, gdy Polska była pod zaborem pruskim. Propagatorem choinki był ojciec luteranizmu, reformator ksiądz Marcin Luter. Do dnia dzisiejszego zachowało się 14 homilii Marcina Lutra nawiązujących do opisu narodzin Pana Jezusa, a także wiele innych tekstów na temat Bożego Narodzenia.

Ksiądz Marcin Luter wraz ze swoją żoną Katarzyną Van Bora i dziećmi obchodził Święta Bożego Narodzenia. Zawsze czytał swoim dzieciom fragment Ewangelii, który opowiadał o narodzeniu Jezusa. Po przeczytaniu Słowa Bożego brał do ręki lutnię i grał piękne kolędy, śpiewając je z całą rodziną. Był twórcą jednej z najpiękniejszych kolęd niemieckich kolęd „Jam z niebios zszedł” (Vom Himmel hoch), którą na Śląsku Cieszyńskim śpiewano ją po polsku „Z nieba idę wysokiego, posłuchajcie głosu mego”.
Luter chciał, aby podobnie koncentrowano się na Bogu i celebrowano narodziny Jezusa w każdym luterańskim domu. Nie było jednak symbolu, który miałby symbolizować przyjście Jezusa na świat. Ksiądz Marcin Luter znalazł inspirację do stworzenia takiego symbolu, kiedy patrzył na zimowy, zaśnieżony ogród. Pośrodku tego ogrodu stała majestatyczna, zielona jodła. Był to niesamowity symbol życia, zielone drzewo stojące pośród połaci śniegu. To był symbol życia, podobnie jak symbolem życia i drogi był Jezus. To drzewo stało się drzewem Chrystusa (Christbaum), które od tej pory symbolizowało Święto Bożego Narodzenia.
Kolorowy łańcuch na choince miał przypominać węża (Szatana), który skusił pierwszych ludzi Adama i Ewę, aby okazali nieposłuszeństwo Bogu.