Archiwum dla: grzech pychy


Piętnaście lat temu nie wierzyłem w Boga. On jednak wierzył we mnie i cały czas czekał na chwilę, aż odważę się chwycić za Jego dłoń. To On mnie wybrał, a nie ja Jego. Przeszedłem metamorfozę w swojej duszy. Odrzuciłem pychę i kłamstwo, lecz pomimo to, nie jestem wolny od grzechu. Nie jestem jednak niewolnikiem grzechu, gdyż nie stanowi on, dominującej roli w moim życiu. Zmieniłem się, lecz to nie moja wiara mnie zmieniła, lecz Jezus Chrystus. Wszystko zawdzięczam Jemu i jestem wdzięczny za każdy dzień życia na tym świecie, za każde nowe doświadczenie, które mnie umacnia.

Pierwszy raz doświadczyłem Obecności Jezusa, biegając po lesie. 

Podczas biegania doświadczyłem czegoś niezwykłego, Obecności Jezusa Chrystus. Był On światłem, blaskiem, czymś pięknym, ezoterycznym i nieskazitelnie czystym. Poczułem spokój ducha, ogromną radość. Dziękowałem za ten znak, za Obecność, Objawienie się w porannym świetle, za ciszę i wiarę, jaka mną wtedy przenikała. Modliłem się o znak z Niebios i go dostałem. To doświadczenie zmieniło mnie w jednej chwili. Światło które widziałem było piękne, przejrzyste, czułem ogarniającą mnie Wszechmogącą i Wszechwieczną moc Jezusa emanującą ze światłości. To niesamowite przeżycie, nie dające się opisać żadnymi słowami. To trzeba poczuć! dowiedz się więcej »

 

„Początkiem wszelkiego grzechu – pycha” (Syr 10, 13).
Człowiek pyszny jest zarozumiały, ma wysokie mniemanie na temat swojej wiedzy, umiejętności, bogactwa i statusu społecznego. Wyniosłość, megalomania, które go charakteryzują często idą w parze ze złośliwością, cynizmem, zazdrością, zawiścią i przyczyniają się do gwałtownych wybuchów agresji.
Pycha to pomijanie Boga, zwykły egocentryzm i próżność wynikające z oceniania i osądzania innych ludzi przez pryzmat swoich osiągnięć materialnych, czy zawodowych.
Pokora jest mądrością ciszy i przeciwieństwem pychy. Nie polega jednak na poniżaniu się i tchórzostwie, lecz na skromności i życiu w szacunku do samego siebie, Pokora jest akceptacją prawdy o sobie, o swych ułomnościach i wadach. Pokora w życiu zbliża nas do Boga.

Nienawidzę pychy i hipokryzji. Niektórzy ludzie są na wskroś przesiąknięci złem, którym epatują na zewnątrz.Kłamstwo, dwulicowość i pycha są nieodłącznym składnikiem ich codziennego życia. Arogancja, zuchwałość, egocentryzm, egoizm, hardość i bufonada są cechami charakterystycznymi dla każdego „pyszałka”. Pycha powstaje z oceniania i porównywania się do innych ludzi, których traktuje się jak nic nie znaczący plebs. Jest to dewiacyjny egoizm, charakteryzujący się koncentrowaniem tylko i wyłącznie na sobie. Ludzie „nadęci” i chciwi patrzą na wszystko z wyższością i pogardą, a inni bliźni są w ich przeświadczeniu bezwartościowi i nic nie znaczący. Człowiek ogarnięty pychą nigdy nie dziękuje, ponieważ nie widzi powodów do okazywania innym wdzięczności. Nie potrafi też przepraszać, gdyż jego arogancja nie pozwala mu do przyznania się do własnych błędów. Być pysznym oznacza wywyższać się nad Boga i nad innych ludzi. Pycha to wybór drogi przekleństwa, która prowadzi do Otchłani.
„Ja dziś kładę przed wami błogosławieństwo i przekleństwo” (Pwt 11,26).
Ludzie, którzy nie słuchają Boga wybierają drogę przekleństwa, egoizmu i kłamstwa.Idą drogą ku zatraceniu duszy…

 

Powered by ST.