W dzisiejszych czasach ludzie świadomie eliminują w swoim życiu, jakiekolwiek konstruktywne wartości. Liczą się tylko pieniądze, seks, kariera i przyziemne przyjemności. Każdy człowiek podświadomie myśli, że jest nieśmiertelny, a tymczasem śmierć codziennie wyciąga swoje ręce po ludzi, którzy się tego absolutnie nie spodziewają. Spójrzcie na jakikolwiek cmentarz, na groby, w których spoczywają ciała rozmaitych ludzi. Zastanówcie się, za czym ci ludzie tak bezustannie pędzili, jakie mieli zmartwienia, co ich cieszyło, jaki mieli cel życia i czy wszyscy mieli Boga w sercach?
Powszechnie kupujemy drogą odzież, nabywamy szereg zbędnych i kosztownych przedmiotów, aż pewnego dnia wszystko się nagle kończy. Na drugi świat, tak jak to śpiewa Zakopower, wszyscy „ludzie pójdą boso”. Wszystkie rzeczy materialne, które człowiek z taką pieczołowitością gromadził przez całe swoje życie, zostaną tutaj na ziemi. Rodzina najczęściej się ich pozbywa, wydaje odzież lub ją wyrzuca, podobnie jak osobiste rzeczy zmarłego. Nasze samochody z czasem są sprzedawane i w końcu wszystkie lądują na złomowiskach, a drogi sprzęt na wysypiskach śmieci. A więc, po co to wszystko robić? Po co gromadzić niezliczoną ilość przedmiotów, ubrań i pieniędzy? Stajemy się przez to lepsi, bardziej dowartościowani? Nie, albowiem wszyscy wpadamy w pułapkę zastawioną przez fałszywego boga, jakim są pieniądze. Nasze życie to nieustanna pogoń za pieniędzmi, które stawiamy wyżej od Boga, naszego Stwórcy i Odkupiciela. Poświęcamy Bożą miłość, rodzinę, wolny czas i spokój dla tych „nędznych srebrników”, których do grobu ze sobą nie zabierzemy. One się stają naszym celem życia.
Dlaczego bogiem dla człowieka stają się właśnie pieniądze? Dlaczego ludzie tak pożądają pieniędzy i coraz częściej chcą być na siłę nowocześni i gloryfikując ateizm, dewiacje, morderstwa, w imię jakiś chorych, liberalnych racji, stojących w opozycji do Pisma Świętego?
Bóg jest tylko jeden. Bóg jest miłością, Bóg jest miłosierdziem, nadzieją, wolnością i zbawieniem. Szanujmy wiarę i ludzi. Pielęgnujmy chrześcijańskie wartości. I przede wszystkim, zawsze i wszędzie pamiętajmy o pierwszym przykazaniu – „Nie będziesz miał innych Bogów obok mnie”!
Archiwum dla: Bóg jest miłością
Zazdrość jest chorobą umysłu. To irracjonalny strach i obsesja, które nas odczłowieczają i izolują na nasze własne życzenie od Boga. Istnieją różne formy zazdrości, ale wszystkie mają jeden wspólny mianownik prowadzący zawsze do nienawiści. Często przyczyną zazdrości bywa czyiś lepszy status materialny, uroda, bogactwo intelektualne, czy też szczęście innej osoby. Zawiść i nienawiść rodzą się z zazdrości.
Nie można jednocześnie myśleć o miłości i zazdrości, gdyż są one przeciwieństwami, które się wzajemnie wykluczają.
Miłość kobiety i mężczyzny powinna być czysta i pełna wiary, tak jak miłość Boga do ludzi. Nasz Pan Jezus Chrystus – człowiek i jednocześnie Bóg, oddał za nas swoje życie, abyśmy mogli żyć wiecznie. To największy dar, jaki otrzymaliśmy, za który człowiek nie może w żaden sposób zrewanżować się Bogu. Żadne dobre uczynki nie będą adekwatną zapłatą, albowiem nie przez uczynki jesteśmy usprawiedliwieni, lecz z łaski jesteśmy zbawieni przez wiarę.
Jezus wskazuje nam drogę wolną od nienawiści i lęku. Podążajmy tą drogą Zawsze na pierwszym miejscu stawiajmy Boga, wiarę, miłość i nadzieję.
Dostałem pytanie od jednego z internautów, cytuję:
„Skoro Bóg jest idealny i wszechmogący to dlaczego stworzył świat pełen cierpienia? Mógł stworzyć od razu wspaniały świat.”
……………….
Nie można winić Boga, za to co się dzieje na świecie, za wojny, morderstwa, kradzieże, oszustwa, pożądliwość, czy dewiacje seksualne. Bóg stworzył świat idealny, ale człowiekowi się to nie spodobało, gdyż czuł się niewolnikiem. To człowiek z pełną świadomością ponosi pełną odpowiedzialność za swoje czyny. Nie ma w tym winy Boga, lecz tylko człowieka.
Bóg stworzył człowieka z miłości. Aby mogła istnieć miłość, musi jednocześnie istnieć również wolność, dlatego też Bóg dał pozwolił człowiekowi korzystać z wolności i wybierać pomiędzy dobrem, a złem. Ludzie dostając możliwość wyboru i pełną wolność, częstokroć wybierają nienawiść, niesprawiedliwość, nienasycone pożądanie, żądzę posiadania i żądzę mordu. Ludzie w swej zarozumiałości i chciwości, chcą mieć nieograniczoną władzę, taką jaką posiada Bóg. Bóg jest jednak czystym dobrem i miłością. Ludzie wykorzystując swoją ziemską władzę do krzywdzenia innych, korzystając z wolności danej przez z Boga, popadają w bezkres grzechu. To ich świadomy wybór, albowiem Bóg wszystkich przeznaczył do miłości, a nie do nienawiści.
Jedyną władzę w moim życiu sprawuje Bóg. Nie lękam się żadnej narzucanej mi siłą władzy, która sprawowana jest przez ludzi. Nie jestem niczyim niewolnikiem. Kieruję się w swoim życiu miłością do Boga i bezwzględnym posłuszeństwem wobec Jego praw i nakazów. Bóg jest miłością, a kto mieszka w miłości, mieszka w Bogu, a Bóg w nim. Miłość jest wiernością, stawianiem Jezusa zawsze na piedestale, albowiem On jest jedyną Obecnością i władzą w naszym świecie.
Ludzie mogą niszczyć innych ludzi, tłamsić, wyciągać konsekwencje prawne, czy gospodarcze. Urzędy kontrolowane przez ludzi poniewierają społeczności ludzkie, próbując je kontrolować czy ubezwłasnowolniać. To jest jednak tylko pozorna kontrola życia. Prawdziwą i jedyną władzę w życiu każdego człowieka, sprawuje tylko Bóg, do którego należą wszystkie ludzkie dusze.
Tylko Bogu się podporządkowuję, albowiem On jest dobry i sprawiedliwy. Należę do Jezusa i Jemu powierzam swój los, całe swoje całe grzeszne życie. On wie, kim jestem, co myślę i co robię. Staram się podążać Jego drogą ku Zbawieniu swojej duszy. Kiedy przyjdzie mój kres ziemskiej wędrówki, Jezus mnie osądzi, tak jak i innych ludzi, albowiem Bóg Ojciec przekazał cały osąd swojemu Synowi.
Jezus jest zaś sędzią wiecznym i sprawiedliwym, który karze ludzi żyjących w grzechu, bez miłości do Boga, na ogień piekielny, a okazuje łaskę tym, którzy go miłują i przestrzegają Jego przykazań.