Alanek Misiewicz rok temu wybudził się ze śpiączki, w której był po poważnym wypadku. Wczoraj, mimo problemów zdrowotnych ( zaburzenia neurologiczne), jakie ma przez cały czas, zdał bez żadnej taryfy ulgowej egzamin na kolejny pas w Karate Kyokushin. W życiu nie spotkałem większego Wojownika, niż Alanek. To dziecko cały czas walczy o powrót do pełnego zdrowia