źródło: fronda.pl
Archiwum dla: Adolf Hitler
Parlament Ukraiński, czyli ich Rada Najwyższa uczciła ostatnio minutą ciszy bezlitosnego zbrodniarza – dowódcę UPA Romana Szuchewycza w 65 rocznicę jego śmierci. Ten ukraiński zwyrodnialec i morderca ponosi pełną odpowiedzialność za rzeź wołyńską, którą zaakceptował oficjalnie, jako strategię walki przeciwko Polakom. Szuchewycz należał do UOW i OUN, służył w Wehrmachcie, potem w batalionie Schutzmannschaft, a następnie organizował UPA. Miał na swoim koncie liczne morderstwa, egzekucje popełnione w służbie dla III Rzeszy, a potem dla faszystowskiej Ukrainy. Jest w odpowiedzialny za niewyobrażalne i bestialskie ludobójstwo narodu polskiego. Dla niektórych Ukraińców jest jednak bohaterem, podobnie jak Stepan Bandera, który miał przyznany tytuł Bohatera Ukrainy.
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, podobnie jak cały parlament Ukrainy, w pełni popiera ukraińskich morderców z UPA, którzy czczeni są tam jak bohaterowie narodowi. Banderze stawia się pomniki, umieszcza się go na znaczkach pocztowych. Na cześć mordercy Romana Szuchewycza nazywane są ulice, place, szkoły, muzea. Kolejne ukraińskie miasta, w tym między innymi byłe polskie miasta Lwów i Stanisławów (Iwanofrankowsk) przyznają temu bandycie honorowe obywatelstwa. Ciekawe jakby świat reagował dzisiaj, gdyby Niemcy w swoim kraju czcili Adolfa Hitlera? Oddawanie bowiem hołdu ukraińskim faszystom Banderze i Szuchewyczowi, niczym się od tego nie różni.
Polacy nie zdają sobie sprawy, jak bardzo dyskryminowane są polskie rodziny w Niemczech, których dzieci są na siłę im zabierane i germanizowane.
W Polsce mniejszości niemieckie mają swoje prerogatywy i przywileje, w Niemczech zaś na mocy faszystowskiego dekretu pochodzącego z 1940 roku, mniejszość polska nie istnieje i nie ma żadnych przywilejów. Hitlerowska NSDAP określiła te zasady w 1936 roku, w czasach faszyzmu, a Adolf Hitler cztery lata później przyklepał dekret, który obowiązuje do dzisiaj. Niemcy są więc takim samym nazistowskim krajem, jak w przeszłości i słowa największego zbrodniarza w historii Adolfa Hitlera są dla nich nadal wyznacznikiem ideologii życiowej i prorodzinnej.
Polacy w Niemczech są powszechnie gnębieni przez Jugendamty, które niejednokrotnie bez powodu odbierają im dzieci i je germanizują. I o tym w naszym kraju nie mówi się głośno! Nazistowskie Jugendamty siłą odbierają polskie dzieci rodzicom. Dzieciaki te mają zakaz używania języka polskiego i zakaz kontaktów ze swoimi rodzicami. Naziści na siłę usiłują z nich zrobić Niemców przymusowo ich germanizując, odbierając im tożsamość narodową.
http://youtu.be/UUl15mlpXDA
Donald Tusk wraz ze swoim rządem, podlizując je Angeli Merkel udaje, że nie widzi problemu. Tak naprawdę ten antypolski i antychrześcijański premier ma w nosie, co dzieje się z polskimi dziećmi odbieranymi siłą swoim rodzicom. Tuska interesuje tylko promocja własnej partii, wypłacanie wysokich nagród swoim urzędnikom, niszczenie polskiego patriotyzmu, nękanie niezależnych mediów służbami specjalnymi i prokuraturą, a także destrukcją Kościoła chrześcijańskiego i promocją aberracji seksualnych i pedofilii pod postacią gender. Tusk nie spotkał się nawet z delegacją Stowarzyszenia Rodzice Przeciw Dyskryminacji Dzieci w Niemczech, dla której nie miał czasu, tak bardzo był zajęty niszczeniem naszego państwa.
Zachęcam wszystkich Polaków do wspierania „Polskiego Stowarzyszenia Rodzice Przeciwko Dyskryminacji Dzieci w Niemczech”. Umieszczam tutaj linka i proszę o liczne polubienia i wsparcie polskich rodzin, w walce z nazizmem,dyskryminacją Polaków i z obojętnością rządu PO i PSL na krzywdę polskich dzieci.
https://www.facebook.com/dyskryminacja
Pozdrawiam wszystkich patriotów i chrześcijan
Kamil Bazelak