Kamil Bazelak podczas swojej podróży po Jurze Krakowsko -Częstochowskiej zawitał do Smolenia, a potem również do malowniczej Pilicy, gdzie  zwiedził XIV wieczną murowaną warownię.

Kamil Bazelak odwiedził Zamek w Pilicy

Kamil Bazelak odwiedził Zamek w Pilicy

– Zamek najprawdopodobniej wybudowano na przełomie XIII i XIV wieku – powiedział Kamil Bazelak –Nie wiadomo dokładnie przez kogo. Jedynym pewnikiem jest to, że już w XIV wieku twierdza należała do rodu Toporczyków, którzy mieli również zamek w Smoleniu. Toporczykowie od nazwy miejscowości zmienili nazwisko na Pileccy. W 1569 roku Wojciech Padniewski herbu Nowina odkupił od Pileckich całą Pilicę wraz z zamkiem i dokonał gruntownej przebudowy twierdzy, która trwała,aż do 1610 roku. Kolejni właściciele zamku to Jerzy Zbaraski, Konstanty Wiśniowiecki i Stanisław Warszycki, który przebudował zamek w pałac renesansowy jednocześnie umacniając go potężnymi murami  i sześcioma bastionami  otoczonymi fosą o szerokości 20 metrów.Mimo tych umocnień w 1655 roku Szwedom udało się na krótko zająć zamek, który zaraz jednak został odbity przez Stanisława Warszyckiego.W 1731 roku warownię kupiła  Maria z Wesslów Sobieska.W drugie połowie XIX wieku zamek wszedł w posiadanie  Krystyna Augusta Moeasa  i Leona Epsteiana. W latach 1908-1945 właścicielami zamku była rodzina Arkuszewskich, gdyż twierdzę i pałac kupił inżynier Kazimierz Arkuszewski. Pierwsze prace archeologiczne rozpoczęto tutaj w 1985 roku, dzięki którym odkryto mury ze średniowiecznego zamku Toporczyków. W 1989 roku zamek i pałac kupiła  Barbara Johnson Piasecka, która wzięła się za renowację i rekonstrukcję zamku. W tym samym jednak czasie pojawili się potomkowie rodziny Arkuszewskich roszczący prawa do zamku. Wszelkie prace remontowe przerwano,a sprawa dotycząca własności zamku toczy się przed sądem
Wokół pałacu i zamku znajduje się park o powierzchni 10 hektarów, który uznawany jest uznany za dzieło sztuki ogrodowej. W parku podziwiać możemy klasycystyczną studnię- powiedział Kamil Bazelak – Kiedy się zjawiłem w Pilicy przeszedłem cały park i znalazłem się pod pałacem. Myślałem, że to jedyna pozostałość po zabytku. Z lewej strony pałacu znalazłem jednak pozostałości murów i zaciekawiony wyszedłem z parku i idąc przez teren kościoła trafiłem na drogę przy cmentarzu, którą poszedłem do lasu.Tam znalazłem ruiny olbrzymiego zamku, pozostałości murów zamkowych robiące niesamowite wrażenie.Same obejście zamku dookoła zajęło mi półtorej godziny. Chodzenie po lesie i oglądanie tej monstrualnej budowli z bliska jest naprawdę ekscytujące.To zarówno pouczająca lekcja historii jak i ekscentryczna przygoda – podsumował strongman – Polecam wszystkim odwiedzenie Pilicy i zwiedzenie tego zamku. To naprawdę niezapomniane przeżycie.


« »