Kamil Bazelak jeżdżąc po Jurze Krakowsko – Częstochowskiej natknął się na pozostałości zamku znajdujące się we wsi Łutowiec. Sama wieś istnieje od XIV wieku i wcześniej nazywała się Oltowiec lub Holtowiec.

– Powstanie strażnicy obronnej w Łutowcu jest niemal tak tajemnicze jak historia Zamku w Okrężniku– powiedział Kamil Bazelak – W żadnych dokumentach historycznych nie ma najmniejszej wzmianki na ten temat. Prawdopodobnie zamek został zbudowany na rozkaz króla Kazimierza Wielkiego, chociaż istnieje tez hipoteza, że twórcą strażnicy mógł być książę Władysław Opolczyk. Sama wieś Łutowiec pojawiła się w dokumentach pisanych w 1399 roku. W 1408 roku wieś przeszła na własność Krystyna z Koziegłów. Strażnica leżąca na terenie wsi przeszła również pod rządy rodu Koziegłowskich. Strażnik obserwujący okolicę z wysokiej wieży miał z niej widok na zamki w Bobolicach i Mirowie. Nie wiadomo kto tak naprawdę zbudował warownię w Łutowcu jak i również kto ją zniszczył. Prawdopodobnie została ona opuszczona przez ostatnich rycerzy pod koniec XV wieku, a w XVI wieku była już ruiną. Do dzisiaj nie wiele pozostało śladów po tej strażnicy. Jedyną pozostałością jest fragment 4,5 metrowego muru otaczającego majdan. Strażnica ta miała charakter obronno – mieszkalny. Murowana wieża została zbudowana na szczycie wapiennej skały u podnóża, której znajdowały budynki gospodarcze otoczone wałem i fosą.Ten typ fortyfikacji nazywany był przeszłości Kamieńcem. W latach 1961-1963 na terenie ruin strażnicy przeprowadzono powierzchowne badania archeologiczne i stąd wiadomo w którym wieku powstała ta budowla – wyjaśnił strongman – Okolice Łutowca są wyjątkowo piękne i ściągają licznych miłośników alpinistyki, którzy wspinają się po wapiennych skałkach -ciągnął dalej Kamil Bazelak – Najciekawszą i dosyć trudną okoliczną skałą jest tzw. „Różowa Pantera„.Sam próbowałem sił wspinając się na niej, ale niestety okazałem się zdecydowanie za ciężki na tego rodzaju sporty ekstremalne.

« »