Jeżeli ludzie chcą się modlić, to nikt, ani nic, nie powinno im tego zakłócać. Dzięki modlitwie modlący się ludzie wchodzą w bliską korelację z Bogiem. Zapamiętajmy słowa Jezusa z Ewangelii św. Mateusza (18,20) „Gdzie dwóch albo trzech gromadzi się w Moje imię, tam jestem pośród nich”.
Wśród modlących się ludzi jest więc zawsze Jezus. Jeśli ktoś zatem atakuje modlących się ludzi, atakuje również Jezusa Chrystusa i znieważa jego święte imię. Czy ktokolwiek zdaje sobie z tego sprawę?
Organizacja kontrmanifestacji przeciwko uczestnikom „Miesięcznicy” jest przejawem braku szacunku dla Boga i dla ludzi wierzących. Jak bezbożnym i pozbawionym empatii trzeba być człowiekiem, żeby atakować i znieważać ludzi podczas modlitwy, w której jednoczą się z Jezusem Chrystusem? Każdy z tych zezwierzęconych antychrześcijan i antypatriotów stanie w swoim czasie przed Bogiem i odpowie za swoje czyny. Dzisiaj jednak za bezpieczeństwo ludzi wiary odpowiada wymiar sprawiedliwości: służby specjalne, policja, które winny przeciwdziałać tej wściekłej agresji wobec ludzi wierzących. Tacy ludzie jak Frasyniuk, Wałęsa, czy Niesiołowski nie stoją ponad prawem Bożym, ani nie mogą stać ponad prawem ludzkim!
