Archiwum dla: boxingnews


Kłamstwa Marcina Najmana!

Wczoraj informowałem o tym, iż zostałem usunięty z fightardu gali w Częstochowie z powodów ideologicznych. Jestem chrześcijaninem i patriotą, otwarcie krytykuję postkomunistyczne SLD, homoseksualistów, gendero-pedofilów. Skrytykowałem w mediach Dariusza Michalczewskiego za jego dewiacyjny światopogląd i dowiedziałem się od Łukasza Głowackiego, jednego z organizatorów gali, że moją walkę usunięto z fightcardu. Drugi z organizatorów Marcin Najman oświadczył na swoim profilu na facebooku, że nigdy nie miałem na tej gali walczyć i że sobie to wymyśliłem.
Jak żyję, z takim poziomem infantylnego kłamstwa się jeszcze nie spotkałem. Marcin Najman podle kłamie i dobrze o tym wie.
Po pierwsze walkę na gali w Częstochowie Marcin Najman zaproponował mi już w czerwcu, podobnie jak Józkowi Warchołowi, z którym miałem pierwotnie walczyć. Józef Warchoł zainwestował w przygotowania, sparingi, badania lekarskie pod licencję. Niestety Marcin Najman wystawił go do wiatru i zakontraktował dla mnie innego rywala, a mianowicie Adama Koprowskiego.
Na temat mojej walki z Koprowskim poszły oficjalne Informacje prasowe na portalach Wirtualna Polska, Interia i Boxingnews i wielu innych portalach.

Poniżej linki:

WP.pl – Gala Fight Night

Interia.pl – Gala Fight Night /Kamil Bazelak

Nie chce mi się polemizować z oczywistym stekiem kłamstw, które wypowiada Marcin Najman. Był kiedyś moim kolegą. Pomagałem mu kiedy był w potrzebie. Dostał ode mnie kilkadziesiąt tysięcy złotych na przygotowania do różnych walk, w tym między innymi do pojedynku z Przemysławem Saletą. Później, co miesiąc dostawał ode mnie po 1.500 złotych. Nigdy nie żądałem niczego od niego w zamian. Robiłem to bezinteresownie, gdyż potrzebował pomocy. Byłem naiwny i dałem mu się wykorzystać. Dzisiaj mi się właśnie odpłacił wygłaszając rozmaite kalumnie.
Nie chcę mieć z tym człowiekiem nic wspólnego. Jego światopogląd polityczny i powiązania z Krzysztofem Matyjaszczykiem i Markiem Baltem z SLD mnie również nie interesują. To, że ci dygnitarze z SLD byli na jego ślubie to również jego prywatna sprawa. Wiem, że odsunięcie mnie od walki miało przyczyny właśnie polityczne, związane z tym, że głoszę wartości chrześcijańskie i patriotyczne. A jak wiadomo SLD stoi w opozycji do chrześcijan, zwalcza Kościół, chce legalizacji małżeństwo homoseksualnych i adopcji dzieci. Ja temu głośno i dobitnie się sprzeciwiam!

Poniżej załączam dowód w postaci screenshotów rozmowy Marcina Najmana z Natalią Warchoł, której małżonek, były mistrz świata w kickboxingu -Józef Warchoł miał pierwotnie się ze mną zmierzyć na tej gali. W rozmowie tej Najman zdradza, że zakontraktował mi jako rywala właśnie Adama Koprowskiego. Wydaje mi się, że nie wymaga to dalszego komentarza.

Pomimo wszystko, że Marcin Najman okazał się takim człowiekiem i tak mnie potraktował, życzę mu wszystkiego najlepszego. Niech mu się wiedzie w życiu. Pomodlę się za niego.

Pozdrawiam wszystkich patriotów i chrześcijan.
Kamil Bazelak

Nie będę walczył w Częstochowie!

W dniu wczorajszym zostałem poinformowany o usunięciu z fightcardu gali w Częstochowie, gdzie miałem stoczyć walkę z Adamem Koprowskim. Stało się to nazajutrz po mojej krytyce skierowanej w kierunku homoseksualnych poglądów i zachowań Dariusza Michalczewskiego, który mówi o swojej wielkiej przyjaźni ze środowiskiem LGBT i prawie adopcji dzieci przez gejów.
Jakże więc mam interpretować tą decyzję?
Jak się dowiedziałem wczoraj od znajomego, prominentny działacz postkomunistycznej partii SLD Prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk jest patronem właśnie tej gali. Nie bardzo sobie zdawałem wcześniej sprawę, z jakiego ugrupowania jest ten polityk. Poza tym całkowicie oddzielam sport od polityki. To są dwie odrębne sprawy, widać jednak nie dla wszystkich.
Wobec powyższego nie dziwią mnie takie decyzje personalne. Jak wszyscy wiecie, głośno gloryfikuję wartości chrześcijańskie i patriotyczne, krytykuję homoseksualistów, transwestytów, transseksualistów, pedofilów, komunistów, wszelkiej maści antypatriotów i antyklerykałow.
Często moje wypowiedzi dotyczą działaczy właśnie SLD, ale także Twojego Ruchu i Platformy Obywatelskiej. A to właśnie SLD rządzi Częstochową. Prezydent Krzysztof Matyjaszczyk, otacza się ludźmi tylko z SLD. Jego trzej zastępcy pochodzą właśnie z tej partii. Na gali Andrzeja Gołoty oczywiście w lożach vipów zasiądą sami postkomuniści.Jakże, więc ktoś deklarujący poglądy prawicowe, tak jak ja, mógłby tam zawalczyć? To byłaby obraza majestatu.
Czego więc oczekiwałem krytykując homoseksualne poglądy Michalczewskiego i program antychrześcijański i antyrodzinny partii SLD? Mogłem przewidzieć konsekwencje.
Nie mam absolutnie żadnych pretensji do organizatorów imprezy i życzę im udanej i emocjonującej. Na naciski polityczne nic się jednak nie poradzi, gdy się chce zorganizować dobrą imprezę. Wiem, że nikt nigdy tego oficjalnie nie potwierdzi, że ktoś w danej sprawie pociągał za sznurki, abym nie walczył, ale każdy myślący człowiek sam wyciągnie z tego odpowiednie wnioski. To przecież jedyne logiczne wyjaśnienie.
Wiele osób mnie ostrzegało, że przez głoszenie swoich poglądów w tym „demokratycznym” kraju będę stopowany, jeżeli chodzi o rozwój kariery sportowej. I mieli racje.
Gotów jestem jednak ponieść taką cenę. Poglądów nie zmienię! Mojej wiary nigdy się nie wyrzeknę!
Tak mi dopomóż Bóg!

Pozdrawiam wszystkich patriotów i chrześcijan
Kamil Bazelak

Kamil Bazelak vs Adam Koprowski

Podczas gali Fight Night 8: The Legend, 39 letni zawodnik MMA i strongman Kamil Bazelak zmierzył się Mistrzem Śląska w kickboxingu i bokserem amatorskim, wieloletnim reprezentantem klubu Start Częstochowa Adamem Koprowskim.

Dla obydwóch pięściarzy był to debiut zawodowy. Po czterech rundach pojedynku na punkty 39- 37 zwyciężył Adam Koprowski.

W pierwszej rundzie czułem się dobrze, jednakże niemal na samym początku walki fiknąłem kozła na ringu, ponieważ w moim narożniku była rozlana woda po poprzedniej walce. Skręciłem kolano i myślałem, że to koniec pojedynku, jednakże mimo bólu podjąłem się walczyć dalej. To potem bardzo ograniczyło mnie jednak ruchowo. Mój rywal był bardzo szybki ,dobrze dystansował, ciężko mi było go ucelować. Boks to nie MMA czy K-1. Taktyka sprawdzana na tamte formuły walki, nie sprawdza się w boksie profesjonalnym. Dla mnie to jednak kolejne cenne doświadczenie, szlif zebrany w walce. Wiem nad czym mam pracować, co poprawiać. Na pewno wiele wyniosę z tego pojedynku i już od jutra zabieram się za trening, gdyż w maju staję do kolejnej walki w boksie zawodowym. Nie mam za wiele czasu na korekty, jednakże mam nadzieję, że uda mi się co nieco zmienić w moim stylu walki, a w szczególności poprawić szybkość, wydolność i zgubić jeszcze trochę wagi.Pozdrawiam i dziękuję wszystkim przyjaciołom i znajomym, którzy trzymali w tej walce za mnie kciuki- napisał Kamil Bazelak.

W dniu dzisiejszym odbyło się oficjalne ważenie przed galą Fight Night 8: The Legend.

Kamil Bazelak, który zadebiutuje w boksie zawodowym podczas tej gali zmierzy się z utalentowanym bokserem amatorskim Adamem Koprowskim, który jest mistrzem Śląska w kickboxingu, wieloletnim zawodnikiem klubu Start Częstochowa, mającym na swoim koncie wiele walk amatorskich w boksie.

Kamil Bazelak na dzisiejszym ważeniu przed sobotnią walką wniósł na wag 113,100kg, a Adam Koprowski 89,700kg.Częstochowianin dostał 2 godziny czasu na podbicie wagi. Ostatecznie ważył 91, 200kg.

Wyniki oficjalnego ważenia:

Karta gali Fight Night 8: Tle Legend

Extra Fight K-1 – walka o tytuł mistrza świata federacji WKU

Norbert Anzorge (99,7 kg) vs. Martin Pacas (98,5 kg)

Walki na zasadach boksu zawodowego:

Waga junior średnia, 6 rund: Rafał Jackiewicz (71,6 kg) vs. Filip Rządek (70,1 kg)

Waga ciężka, 4 rundy: Kamil Bazelak (113,3 kg) vs. Adam Koprowski (91,2 kg)

Walka o pas Młodzieżowego Mistrza Rzeczypospolitej:

Waga ciężka, 6 rund: Marcin Siwy (109,3 kg) vs. Hrvoje Kisicek (105 kg)

Waga średnia, 6 rund: Łukasz Wawrzyczek (73,3kg) vs. Andrei Hramyka (71 kg)

Walka o pas Młodzieżowego Mistrza Rzeczypospolitej:

Waga super średnia, 6 rund: Robert Parzęczewski (76,6 kg) vs. Zoltan Kiss Jr. (76,9 kg)

Waga cruiser, 4 rundy: Michał Boruc (87,6 kg) vs. Alex Serbic (90,4 kg)

Walka o pas WBF Intercontinental:

Waga super średnia, 12 rund: Roman Vanicky (75 kg) vs. Tomas Man (76 kg)

Walka w kickboxingu:

Łukasz Wabnic (76,8 kg) vs. Martin Orszulek (76,6 kg)

Walki w amatorskim MMA:

Łukasz Mielczarski (67,7 kg) vs. Mateusz Janas (67,8 kg)

Oktawian Bielski (61,6 kg) vs. Wojciech Ochocki (59,7 kg)

12 kwietnia w Hali Sportowej Częstochowa odbędzie się gala Fight Night 8: The Legend. Gościem specjalnym będzie legenda polskiego boksu Andrzej Gołota.

– Częstochowa znów stanie się stolicą sztuk walki w Polsce – twierdzi Jarosław Marszałek, zastępca prezydenta Częstochowy. – Jestem przekonany, że gala będzie promować nie tylko sztuki walki, ale również Częstochowę. Chciałbym podziękować wszystkim zawodnikom Częstochowy, którzy tak dzielnie bronią naszego lokalnego honoru. Mam nadzieję, że na tej gali też będziemy wygrywać.

Marcin Najman, współorganizator kwietniowej gali, uważa, że Hala Sportowa Częstochowa to najlepsze miejsce dla promocji pięściarzy. – Dzięki tej hali Polska usłyszała już o wielu obiecujących częstochowskich boksera – podkreśla.

Tym razem w walce wieczoru w formule K-1 o tytuł mistrza świata częstochowianin Norbert Anzorge zmierzy się z Martinem Pacasem. W ubiegłym roku Słowak przegrał z Najmanem, ale walka odbywała się w boksie. – Norbert lepiej boksuje od Martina, ale musi pilnować się przed ciosami zadawanymi nogami. To główna broń Pacasa – zaznacza Najman.

Na poprzedniej gali organizowanej przez NG Promotions Anzorge stoczył niezwykle zacięty pojedynek z Michałem Bławdziewiczem, który zakończył się remisem. – Na razie nie myślę o ewentualnej rewanżowej walce z Bławdziewiczem, tylko intensywnie przygotowuję się do prestiżowego pojedynku z Pacasem – przekonuje Anzorge. – W ringu oddam jak zwykle serce i pokaże 100 proc. swoich umiejętności.

Szansę występu dostanie wielu częstochowskich bokserów. Walkę o tytuł młodzieżowego mistrza Polski stoczy Marcin Siwy, aktualny młodzieżowy mistrz świata. W ringu zobaczymy też jego kolegę z z KS-u Start Marcina Boruca. Rywalem Boruca będzie znany doskonale polskim kibicom Alex Serbic (0-1). Kolejny pojedynek na zawodowym ringu stoczy także Robert Parzęczewski (2-0), który zmierzy się z Zoltanem Kissem Jr. (31-17-3).

Częstochowscy pięściarze będą walczyć nie tylko o zwycięstwo, ale także stypendium. Po zakończeniu gali wybrani zostaną dwaj najlepsi bokserzy tej edycji, którzy w nagrodę otrzymają 10-miesięczne stypendia ufundowane przez Fundację Platinum Time.

Co ciekawe, w ringu zaprezentuje się częstochowski radny Łukasz Wabnic. To będzie jego pierwsza zawodowa walka w kickboxingu, w której zmierzy się z Czechem bądź Słowakiem. – Chcę pokazać się z jak najlepiej i pokazać, co potrafię – zapowiada Wabnic. – Jeśli walka potoczy się po mojej myśli, prawdopodobnie wrócę jeszcze na ring.

W kolejnej edycji gali Fight Night wystąpi Kamil Bazelak. Tym razem zadebiutuje w zawodowym boksie. Jego rywalem będzie Adam Koprowski. – Lubię wyzwania. Ta walka będzie dla mnie nowym doświadczeniem życiowym – mówi Bazelak. – Na pewno zbiję wagę do 105 kg, żeby nie było między nami zbyt dużego dysonansu. Adaś będzie miał większe szanse, ale może spodziewać się ostrej bójki.

Swoje umiejętności przed zgromadzoną w Częstochowie publicznością zaprezentuje także Łukasz Wawrzyczek (18-2-2), który na ring wróci po porażce Maciejem Sulęckim.

Karta gali Fight Night 8: Tle Legend

Extra Fight K-1 – walka o tytuł mistrza świata federacji WKU

Norbert Anzorge vs. Martin Pacas

Walki na zasadach boksu zawodowego:

Waga junior średnia, 6 rund: Rafał Jackiewicz (44-11-2. 21 KO) vs. Filip Rządek (2-3)

Walka o pas Młodzieżowego Mistrza Rzeczypospolitej:

Waga ciężka, 6 rund: Marcin Siwy (7-0, 4 KO) vs. Tony Visic (13-10-1, 2 KO)

Waga średnia, 6 rund: Łukasz Wawrzyczek (18-2-2, 2 KO) vs. Andrei Dolhozhyieu (7-6-1, 5 KO)

Walka o pas Młodzieżowego Mistrza Rzeczypospolitej:

Waga super średnia, 6 rund: Robert Parzęczewski (2-0) vs. Zoltan Kiss Jr. (31-17-3, 13 KO)

Waga ciężka, 4 rundy: Kamil Bazelak (debiut) vs. Adam Koprowski (debiut)

Waga cruiser, 4 rundy: Michał Boruc (debiut) vs. Alex Serbic (0-1)

Walka o pas WBF Intercontinental:

Waga super średnia, 12 rund: Roman Vanicky (19-35-2, 9 KO) vs. Tomas Man (10-8-1, 6 KO)

Walka w kickboxingu:

Łukasz Wabnic vs. Miroslav Kormanos

Walki w amatorskim MMA:

Łukasz Mielczarski vs. Mateusz Janas

Oktawian Bielski vs. Wojciech Ochocki

Konkurs: Wygraj bilety na galę Fight Night 8!

mamy dla was konkurs dzięki, któremu będziecie mieli Państwo możliwość zobaczyć w ringu polskich pięściarzy i spotkać się z najlepszym w historii polskim ciężkim. Do wygrania mamy, aż 8 biletów. Informacja o gali – Kliknij tutaj!

Aby wziąć udział w konkursie należy:

– Trzeba lubić lub polubić nasz fan page na portalu Facebok – kliknij tutaj

– Udostępnić ten konkurs na swojej tablicy!!!(na statusie publicznym)

– Wpisać w komentarzu na portalu facebook pod informacją o konkursie: Gala Fight Night 8

Koniec konkursu 7 kwietnia 2014 r o godzinie 11:00!

źródło: Boxingnews, stsport,

Kamil Bazelak (K1:3-0,3KO) -(MMA:0-1) zakończył swoje przygotowania do walki z byłym mistrzem świata w kickboxingu Józefem Warchołem (kickboxing:108-15, 57 KO). Ich walka odbędzie się w najbliższą sobotę 14 września na gali PLMMA w Pruszkowie. Jak poinformował organizator tej gali Mirosław Okniński obydwaj zawodnicy, niezależnie od tego, kto zwycięży stoczą również pojedynek rewanżowy na gali PLMMA w Koszalinie na początku 2014 roku.

Kamil Bazelak na zakończenie swoich czterotygodniowych przygotowań treningowych sparował dzisiaj przez pięć rund z utalentowanym bokserem młodego pokolenia 22-letnim Marcinem Siwym (6-0,3 KO), który w swoim dorobku pięściarskim ma tytuły Mistrza Polski wagi superciężkiej amatorów i młodzieżowego brązowego medalisty Mistrzostw Świata w Meksyku. W karierze zawodowej Siwy ma na rozkładzie takich pięściarzy jak: Aliaksandr Makaranka, Uladzimir Kharkevich, Zsolt Kezim, Anton Semenchenko, Artsem Hurbo i Aleksandrs Selezens. Najtrudniejszym, a raczej najbardziej niewygodnym przeciwnikiem dla Siwego był bez wątpienia Łotysz Aleksandrs Selezens (4-13), który walczył między innymi z Manuelem Charrem (24-1),Tysonem Furym (21-0) i Andrzejem Wawrzykiem (27-1).
Tajemnicą poliszynela jest to, że Marcin Siwy był sparingpartnerem Artura Szpilki (16-0, 12 KO) i pomagał mu w przygotowaniach przed walką z Minto.

uż niebawem przed ambitnym pięściarzem z Częstochowy, którego już dzisiaj nazywają „polskim Povietkinem” stanie największe wyzwanie w profesjonalnej karierze. 30 listopada podczas gali organizowanej przez NG Promotion Marcin Siwy stanie do walki o młodzieżowy pas mistrzowski WBF w kategorii ciężkiej. Na tej samej gali zobaczymy również jego trenera Tomasza Dobosza, który stoczy swój pierwszy profesjonalny pojedynek w wadze ciężkiej. Dobosz był niezwykle utalentowanym bokserem w czasach amatorskich. Był mistrzem Polski do lat 16, wicemistrzem do lat 18 i brązowym medalistą Mistrzostw Polski do lat 20. Na swoim koncie ma również brązowy medal w podnoszeniu ciężarów.

Nasz najlepszy „ciężki” Tomasz Adamek (48-2, 29KO) napisał maila do Kamila Bazelaka (K1:3-0, 3KO), w którym podziękował mu za poparcie i życzył sukcesów sportowych w 2013 roku.

Przypomnijmy, że  Bazelak w grudniu ubiegłego roku publicznie skomentował przebieg walki Tomasza Adamka ze Stevem Cunninghamem, chwaląc polskiego pięściarza i  jednocześnie krytykując internautów, którzy obrażali w komentarzach boksera z Gilowic. Ich zachowanie nazwał „popisem polskiej mentalności i buractwa”.

http://stsport.pl/2012/12/23/kamil-bazelak-o-walce-adamek-vs-cunningham/

W odpowiedzi na tą apologię, Tomasz Adamek napisał emaila, w którym podziękował Kamilowi za wparcie i jeszcze raz odniósł się do swojej grudniowej, zwycięskiej walki ze Stevem Cunninghamem.

Dziękuje za miły list. Tak się walczy jak oponent pozwala. Trochę za późno zacząłem zdecydowanie, naciskać Stev’ea. On miał swoją taktykę nie wchodzić do półdystansu i dlatego nie mogłem go trafić. Nie myślałem o nokaucie, bo to wychodzi samo w walce, ale przeciwnik nie może uciekać. Gorsza walka dla fanów pomyłka Buffera przy odczytaniu i afera. Kibice oczekiwali nokautu a tu, jak w filmie, „co mi zrobisz jak cie złapię,,. I łapałem go czasem, ale widowisko ucierpiało. To, że  nie podobało się wielu fanom jest faktem. Niespodziewanie inaczej odebrali tę walkę szefowie NBC. Po walce pytali czy chce dalej, być promowany przez te stacje. Jak więc ocenić te walkę? Wygrałem czy przegrałem?
Rozbiłem mu strasznie twarz, po walce wyglądał jakby pszczoły go dopadły. Ja siadam do wigilii bez oznak walki. o tez jest miernik, kto był lepszy. Ta walka miała inny podtekst. Pokonałem 3 boksera z Filadelfii, tym razem na ich podwórku. Wszyscy znani pięściarze pomagali mu w treningu /czarni/. Adamek stoi na drodze czarnych pięściarzy nawet trener, który pracował z Kliczko też nie pomógł. Sędziowie też byli miejscowi. Więc, o co ten szum – nie było nokautu. Tego się Adamkowi nie wybaczy?????? Pozdrawiam i życzę realizacji planów sportowych i osobistych w 2013 roku – Tomek. 

źródło: http://stsport.pl/2013/04/02/tomasz-adamek-podziekowal-kamilowi-bazelakowi-za-wparcie/

Kamil Bazelak nokautuje w Łomży!

9 marca odbyła się dwudziesta, jubileuszowa gala Boxing Production Dariusza Snarskiego w Hali Sportowej im. Olimpijczyków, ul. Księżnej Anny 18. W pierwszej części imprezy mogliśmy podziwiać walki boksu amatorskiego juniorów, czyli starcie Polska vs Białoruś. Po sześciu niezwykle emocjonujących pojedynkach rozpoczęło się główne wydarzenie wieczoru czyli część zawodowa gali.

Jako pierwsi w ringu pojawili się zawodnicy walczący w formule K-1. Był to mieszkający w USA Nigeryjczyk James Smith (1-1) i Kamil Bazelak (2-0, 2KO).

Polak rozpoczął pojedynek od efektownej obrotówki na głowę swojego rywala, która jednak chybiła celu. Potem inicjatywa w ringu raz była po stronie Bazelaka, a potem po stronie Smitha. Lepszy w wymianach był jednak polski zawodnik. Pod koniec pierwszej rundy Nigeryjczyk znalazł się na deskach. Był liczony , jednak Bazelakowi nie udało się go skończyć. W drugiej rundzie Polak przystąpił do ostrego natarcia i po serii ciosów ponownie powalił na deski swojego rywala. Sędzia wyliczył Smitha i przerwał pojedynek.W ten oto sposób Kamil Bazelak zanotował swoje trzecie, niezwykle efektowne zwycięstwo w formule K-1.

W drugim pojedynku na ring pojawił się Polak Krzysztof Rogowski (5-1,2 KO) i Białorusin Anton Bekish (3-4, 3 KO). Po bardzo wyrównanym pojedynku w którym jednak lekką przewagę miał Krzysztof Rogowski sędziowie orzekli niespodziewanie zwycięstwo Bekisha. Była to bardzo kontrowersyjna , a zarazem niezwykle krzywdząca decyzja dla polskiego zawodnika. Przypomnijmy, że po raz drugi w ostatnim czasie Rogowski przegrywa przez nieprzychylność sędziów. Team Krzysztofa Rogowskiego wniósł w tej sprawie oficjalny sprzeciw. Mamy nadzieję, że ten werdykt zostanie w najbliższych dniach zmieniony.

W walce wieczoru zmierzyli się Marcin Siwy ( 4-0,2 KO) z Aleksandrsem Selezensem (4-12,2KO). Łotysz był niezwykle doświadczonym zawodnikiem. Miał za sobą walkę z Andrzejem Wawrzykiem (26-0,13 KO) i Tysonem Fury (20-0,14KO). W walce z częstochowianinem był jednak zawodnikiem dużo gorszym. Siwy dominował nad nim w każdej wymianie, po których Łotysz bezustannie  klinczował. Polak nie był w stanie jednak wyprowadzać normalnych kombinacji, gdyż każda taka próba kończyła się zmaganiami zapaśniczymi  z Selezensem, który ratował się w ten sposób przed nokautem. Po sześciu rundach bezustannych przepychanek, z niewygodnym i walczącym nieczysto rywalem walkę na punkty wygrał Marcin Siwy. Publiczność wyrażała głośno swoją dezaprobatę wobec postępowania sędziego, który nie reagował na „zapaśniczy„ styl walki Łotysza, którym psuł on widok całego pojedynku. A przecież ostrzeżenia powinny w takiej sytuacji sypać się sędziemu jak z rękawa.

Cała gala, jej oprawa i emocje jakie towarzyszyły walką były jak na najwyższym poziomie. Tej nocy zawiodło tylko jedno. Sędziowanie…

źródło: STSPORT

8 marca o godzinie 16:00 w hotelu Belfort w Piątnicy odbyło się oficjalne ważenie przed sobotnią galą Łomżyński Fight Night II. Na ceremonii ważenia pojawili się zawodnicy, amatorzy i zawodowcy.

Organizatorzy gali z Boxing Production ważenie rozpoczęli od bokserów amatorów z Białorusi i Polski, którzy jako pierwsi mieli walczyć na gali Łomżyński Fight Night II. Potem przyszedł czas na zawodników mających walczyć w zawodowych pojedynkach. Jako pierwszy na wadze stanął James Smith (1-1) wnosząc 97,300 kg. Potem przyszedł czas na jego rywala Kamila Bazelaka (2-0, 2 KO), który ważył 125,400 kg. Obydwaj zawodnicy zmierzą się jutro w formule K-1.

Kolejni zawodnicy to Krzysztof Rogowski (5-1,2 KO) ważący 57,300kg i jego oponent Anton Bekish (3-4, 3 KO) z wagą 57,900kg. Ostatnimi na wadze pojawili się zawodnicy, którzy stoczą walkę wieczoru w kategorii ciężkiej. Byli to podopieczny Dariusza Snarskiego ze stajni Boxing Production, Marcin Siwy ( 4-0,2 KO), który wniósł 110,500kg i jego rywal Aleksandrs Selezens (4-12,2KO) ważący 124,400kg.

Jutro w Łomży zapowiadają się więc wielkie emocje. Gala Łomżyński Fight Night II retransmitowana będzie przez Canal Plus 11 marca w poniedziałek.

źródło: STSPORT

Były strongman,a dzisiaj zawodnik K-1 i MMA Kamil Bazelak (38l.) już niebawem stanie na ringu podczas gali Fight Night II w Łomży organizowanej przez Boxing Production. Przypomnijmy, że popularny „Vanderlei” na poprzedniej gali „Wieczór mocnych ciosów” w Białymstoku znokautował w 58 sekundzie Francuza Sullivana Lacroix.

Gala ” Łomżyński Fight Night II” odbędzie się  9 marca  w hali Olimpijczyków przy ulic ul.Księżnej Anny 18. W walkach bokserskich wystąpi kilku świetnych zawodników. Zobaczymy między innymi Krzysztofa Rogowskiego, Marcina Siwego i Czawazy Chacykowa.

Przypomnijmy, że Krzysztof Rogowski został w skandaliczny sposób okradziony ze zwycięstwa podczas gali boksu w Montrealu, która odbyła się 8 lutego br. dowiedz się więcej »

Powered by ST.