Archiwum dla: Bóg


Kochani! Oficjalnie kończę swoją publiczną działalność sportową, a także tą pozasportową. Nie jestem zainteresowany dalszą kontynuacją tej zabawy. To jest mój ostatni wpis.
Jaki będzie nadchodzący rok 2022, jedynie Bóg wie? W mijającym właśnie roku, mieliśmy różne plany, ale życie je mocno zweryfikowało. Wszystkiego dobrego dla wszystkich!

Boże Narodzenie to szczególny czas dla wszystkich chrześcijan. Świętem tym upamiętniamy narodziny Syna Bożego, Jezusa Chrystusa, który jest Drogą, Prawdą i Życiem.
Bóg go wywyższył ponad wszystkich ludzi i dał mu imię Jezus, aby wszyscy ludzie w pokorze i miłości oddawali mu hołd i wyznawali, że Jezus Chrystus jest ich Panem.

Udało się złapać trochę tęczy na zdjęciu 😊 Zobaczcie jak wygląda piękna tęcza nad zamkiem w Olsztynie.
Tęcza, to nie jest wyłączne „logo” LGBT, lecz starochrześcijański symbol, czyli „łuk Boga na obłoku”, symbol przymierza Boga z Noe 🙏

Obecność Boga +

Tutaj przy pierwszych promieniach wschodzącego słońca, zawsze czuję Obecność Boga +

Nastał dla nas czas wielkiej próby. W obliczu obecnej pandemii Koronawirusa musimy zwrócić się do Boga. Jezus wyciaga do nas rękę i daje nam sposobność nawrócenia. Jeśli ktoś przez ostatnie lata żył daleko od Boga, to ma teraz niepowtarzalną okazję odnowienia relacji z Panem. Musimy powtarzać z wiarą:

Jezus Chrystus jest zasadą życia we mnie. Codziennie wskazuje mi drogę, którą podążam przez życie. Ufam mu całkowicie i bezgranicznie. Jezus jest moim nauczycielem, przyjacielem i towarzyszem, który zawsze trzyma mnie mocno za rękę, rozświetla swoją światłością całą moją drogę. Kiedy zbaczam ze ścieżki Pana, On mnie przywołuje z powrotem.
Jestem szczęśliwy i dumny z tego, że wierzę, albowiem wszystko jest możliwe dla tego, kto wierzy. Nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej, bo jest ona dla mnie niewyczerpanym źródłem radości, miłości i wiary. Całe moje życie się zmieniło, kiedy Jezus pozwolił mi w swej łasce zbliżyć się do siebie. Szukałem Jego oblicza i Obecności, a On wynagrodził mnie swoją światłością, która uleczyła moją duszę.
Jezus Chrystus, wczoraj i dziś, ten sam na wieki.

Podczas pandemii Koronawirusa wielu ludzi zwraca się do Boga. Istnieją jednak tacy, którzy tracą wiarę, ulegają zwątpieniu. Musimy te trudne chwile potraktować, jako czas próby, czas potrzebny dla naszego nawrócenia. Cieszymy się tym, co mamy, każdą chwilą spędzaną z rodziną. Dziękujmy Panu Bogu, kiedy budzimy się zdrowi, szczęśliwi. Dziękujmy Panu Bogu za dach nad głową, za to, że nie jesteśmy głodni, samotni. W tych trudnych chwilach, mamy cały czas przy naszym boku Pana Jezusa, do którego się zwracajmy, dziękując mu za każdy kolejny dzień życia, za każdą naszą radość i zmartwienie. Trwajmy niezłomnie w wierze i miłości i radujmy się kolejną Niedzielą Pasyjną.

„Albowiem słońcem i tarczą jest Pan, Bóg, łaski i chwały udziela Pan, nie odmawia tego, co dobre, tym, którzy żyją w niewinności.” (Ps.84,12)

Nie mam żadnych życiowych problemów, frustracji, czy lęków. Za wszystkie negatywne i pozytywne doświadczenia dziękuję Panu, albowiem na nic nie mam wpływu. To On kieruje moim życiem.
Wiem, że przyszłość nasza, jako społeczeństwa, ludzkości nie będzie miała nic wspólnego z naszą przeszłością. Tamten świat już się zakończył. Nasze życie będzie już zupełnie inne. Żyjemy teraz teraźniejszością, nie znając przyszłości i zawsze tak było, nawet, gdy nie zdawaliśmy sobie z tego sprawy. Niezależnie od planów, jakie snuliśmy, Bóg mógł mieć zawsze inny plan na nasze życie. Musimy, więc żyć teraźniejszością, albowiem tylko taka egzystencja ma sens. Człowiek na tym świecie jest tylko przez ulotną chwilę, dlatego musimy cieszyć się i delektować się każdą sekundą i minutą, upływającą z naszego życia. Nie znamy, ani dnia, ani godziny,kiedy przyjdzie nam się żegnać z tym światem, dlatego bądźmy świadomi czasu, w jakim obecnie trwamy. Żyjmy świadomie i dziękujmy Bogu za każdy kolejny dzień, kiedy budzimy się rano zdrowi. Dziękujmy Panu za wszystko.
Zapomnijmy o przeszłości. Nie ważne, kim byłeś wczoraj, ważne jest tylko to, kim jesteś dzisiaj.Tylko to ma prawdziwe znaczenie. Wyrzućmy z siebie grzechy przeszłości, wyznajmy je przed Jezusem, prośmy o wybaczenie i łaskę. Nie myślmy też o zbliżającej się przyszłości, nie zamartwiajmy się nią na zapas. Każdy kolejny dzień będzie miał swoje własne troski. Liczy się tylko ta obecna chwila, w której teraz żyjemy. Ufajmy Bogu!

Świat odwrócił się już dawno od Boga i dzisiaj ponosimy tego konsekwencje. Winny jest ówczesny liberalizm podważający wiarę w Boga, szerzący laicyzację, promujący, seksualizację dzieci – gender, dewiacje seksualne, eutanazję niemowląt – zalegalizowaną już w Belgii, czy in vitro w wyniku którego ginęło 92,5% dzieci, a tylko 7,5% przeżywało. Świat intensywnie zwalczał chrześcijaństwo i wszelkie przejawy wiary w Boga. Tworzono „sztuki” profanujące symbole religijne, atakowano Kościół medialnie, tworząc progamy i filmy antyklerykalne. Na zachodzie likwidowano Kościoły, zdejmowano krzyże z budynków sakralnych. Granice braku człowieczeństwa u ludzi, wyznaczał brak uczuć wyższych i niewyobrażalna głupota ludzka.

Patrząc przez pryzmat dziejów bilijnych Izraela, widzimy, iż ilekroć Izraelici odwracali się od Boga, wyznawali kult bogów kananejskich, czcili „złote cielce”, czy popadali w nierząd sakralny, tylekroć Bóg sprowadzał ich na ziemię. Izraelici tracili niepodległość, byli napadani, mordowani, a królestwo ich było plądrowane przez Filistynów, Asyryjczyków, Aramejczyków, czy Babilończyków. Bóg zawsze dawał ludowi Bożemu kolejną szansę, albowiem od czasu potopu i Noego obiecał ludziom, iż nigdy już całkowicie nie doprowadzi do zagłady ludzkości.
Dzisiaj musimy ponownie zwrócić się do Boga, naprawić z Nim swoją relację, zacząć rozmawiać z Bogiem. Kryzys wiary musi się skończyć, a człowiek musi sobie w końcu uzmysłowić, jak nie wiele znaczy na tym świecie bez Boga. Wystarczy jedno Boże słowo, aby nasz gatunek przestał istnieć. Na nic nasza medycyna, postęp cywilizacyjny, nowości technologiczne. Tylko Bóg może nas ocalić, tak jak to wiele razy czynił w historii Izraela. Zwróćmy się do Niego, a będzie dla nas opoką, miłością i pokojem, wsparciem w każdej sytuacji. Wszystko zależy od Boga. Pochylmy głowę z pokorą i wróćmy do Niego. Bądźmy za życiem, miłością, pokojem i starajmy się podążać drogą jaką wskazuje nam Pan.

W dzisiejszym  świecie, ludzie coraz bardziej oddalają się od Boga. Wiara jest niszczona na każdym kroku, drastycznie spada ilość osób wierzących. Świat wypowiedział wojnę Bogu. Wszechobecny upadek wartości, demoralizacja, „zezwierzęcenie”, deprecjonowanie wiary w Jezusa, stają się codziennością, jaką karmią nas „nowoczesne” media i „postępowi” politycy.

 

Liczba ludzi wierzących, topnieje w zastraszającym tempie. Rozmaite amoralne dziwactwa, począwszy od promocji dewiacji seksualnych i gender, po patostreamy coraz głębiej przenikają do podświadomości młodych ludzi.
Wraz z utratą wiary idzie zaś, utrata jakichkolwiek wartości. Ludzie zaczynają się kierować własnymi wyuzdanymi przyjemnościami, egocentryzmem, brakiem empatii i szacunku, egoistycznym podejściem do życia. Człowiek staje się niewolnikiem grzechu.
Tymczasem wiara chrześcijańska jest tym, co należy bezustannie gloryfikować, albowiem uczy ona nas miłości, miłosierdzia,współczucia, braterstwa i pokory.
Słowo Boże determinuje nas w życiu i daje silny impuls do pokonywania wszelkiego Zła. Wiara urzeczywistnia sugestie naszej podświadomości i modlitwa staje się potężnym narzędziem łączącym człowieka z Bogiem. Bez wiary zaś nie można się podobać Bogu, gdyż jest ona dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy.
Jak powiedział Jezus – Błogosławieni są ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli.
Oddalmy więc od siebie wszelki lęk, zwątpienie i niepewność. Kierujmy się szczerą, prostą wiarą, która poprowadzi nas drogą do Zbawienia.

„Bóg jest dla nas ucieczką i mocą. Łatwo znaleźć u Niego pomoc w trudnościach. Dlatego się nie boimy, choćby waliła się ziemia i góry zapadły w otchłań morza.” (Ps. 46-23)

„Przestrzegaj dnia świętego, aby go święcić” – Siódmy dzień tygodnia powinniśmy czcić zgodnie z Dekalogiem Biblijnym, gdyż Bóg ukończył w dniu szóstym swoje dzieło stworzenia i odpoczął dnia siódmego. Wtedy Bóg pobłogosławił ów siódmy dzień i uczynił go świętym.
W Ewangelii św. Marka, nasz Zbawiciel Jezus Chrystus powiedział nam, że  Szabat został ustanowiony dla człowieka. Niedziela jest więc dniem radości, szczęścia, jedności z Bogiem i jedności z rodziną.  Jedność z Bogiem osiągamy poprzez udział w niedzielnym Nabożeństwie i modlitwach, a jedność z rodziną polega na wspólnym spędzaniu czasu, okazywaniu sobie miłości i szacunku, Ciekawym pomysłem jest rodzinny obiad, pójście na spacer, wyjazd na wycieczkę czy do kina. Niedziela jest dniem integracji rodzinnej. Powinniśmy powstrzymywać się od wykonywania ciężkiej pracy fizycznej czy pracy zarobkowej. Wyjątkami są takie zawody jak lekarz, pielęgniarka, strażak czy policjant.
Niedziela powinna łączyć ludzi, a nie dzielić. Niedziela powinna być dniem radości, a nie męki. Pamiętajmy o tym szczególnym dniu, aby zawsze celebrować go zgodnie z wolą Boga.

Powered by ST.