Świat odwrócił się już dawno od Boga i dzisiaj ponosimy tego konsekwencje. Winny jest ówczesny liberalizm podważający wiarę w Boga, szerzący laicyzację, promujący, seksualizację dzieci – gender, dewiacje seksualne, eutanazję niemowląt – zalegalizowaną już w Belgii, czy in vitro w wyniku którego ginęło 92,5% dzieci, a tylko 7,5% przeżywało. Świat intensywnie zwalczał chrześcijaństwo i wszelkie przejawy wiary w Boga. Tworzono „sztuki” profanujące symbole religijne, atakowano Kościół medialnie, tworząc progamy i filmy antyklerykalne. Na zachodzie likwidowano Kościoły, zdejmowano krzyże z budynków sakralnych. Granice braku człowieczeństwa u ludzi, wyznaczał brak uczuć wyższych i niewyobrażalna głupota ludzka.

Patrząc przez pryzmat dziejów bilijnych Izraela, widzimy, iż ilekroć Izraelici odwracali się od Boga, wyznawali kult bogów kananejskich, czcili „złote cielce”, czy popadali w nierząd sakralny, tylekroć Bóg sprowadzał ich na ziemię. Izraelici tracili niepodległość, byli napadani, mordowani, a królestwo ich było plądrowane przez Filistynów, Asyryjczyków, Aramejczyków, czy Babilończyków. Bóg zawsze dawał ludowi Bożemu kolejną szansę, albowiem od czasu potopu i Noego obiecał ludziom, iż nigdy już całkowicie nie doprowadzi do zagłady ludzkości.
Dzisiaj musimy ponownie zwrócić się do Boga, naprawić z Nim swoją relację, zacząć rozmawiać z Bogiem. Kryzys wiary musi się skończyć, a człowiek musi sobie w końcu uzmysłowić, jak nie wiele znaczy na tym świecie bez Boga. Wystarczy jedno Boże słowo, aby nasz gatunek przestał istnieć. Na nic nasza medycyna, postęp cywilizacyjny, nowości technologiczne. Tylko Bóg może nas ocalić, tak jak to wiele razy czynił w historii Izraela. Zwróćmy się do Niego, a będzie dla nas opoką, miłością i pokojem, wsparciem w każdej sytuacji. Wszystko zależy od Boga. Pochylmy głowę z pokorą i wróćmy do Niego. Bądźmy za życiem, miłością, pokojem i starajmy się podążać drogą jaką wskazuje nam Pan.

« »