Kategoria: Boks


Portal STsport przeprowadził wywiad z z byłym strongmanem i karateką Kamilem Bazelakiem. „Vanderlei” opowiedział między innymi o swoich początkach w zawodach siłowych, a także co sądzi o pracy na planie filmowym.

Maciej Adamski : Witaj Kamilu. Upłynęło sporo czasu od naszej ostatniej rozmowy. Na początek chciałbym Cię zapytać o twoje video-blogi. Jest szansa, że powrócą i dalej będą pomagać początkującym ?

Kamil Bazelak : Niestety ostatnio nie miałem zbytnio czasu na porady, które dawałem na wideoblogach. Doba ostatnio jest dla mnie za krótka. Bardzo chciałbym do tego jednak powrócić.

Wróćmy na chwilę do czasów, gdy sporty siłowe gromadziły tłumy kibiców. Rok 2004 – twój debiut w zawodach strong-man. Jak go wspominasz ? Była trema?

Była ogromna trema, tym bardziej, że zadebiutowałem u siebie w Łodzi. Zawody odbywały się na hali około kilometra od mojego miejsca zamieszkania, więc na imprezie były tłumy ludzi, dużo znajomych hala dosłownie pękała w szwach. Zająłem wtedy piąte miejsce na sześciu zawodników, a startowałem z weteranami tego sportu min. z Robertem „Maximusem” Szczepańskim.

W jaki sposób Artur Kwiatkowski Cię przekonał, byś spróbował swoich sił w tym kierunku? Wcześniej trenowałeś karate.

Artur Kwiatkowski był silnym facetem. Ważył 160kg, wcześniej razem trenowaliśmy boks na łódzkiej Gwardii, potem za namową Michała Kopcika zająłem się na chwilę kulturystyką zajmując czwarte miejsce na Debiutach Kulturystycznych w Bydgoszczy. Artur Kwiatkowski pchnął mnie z kolei w kierunku rywalizacji w zawodach strongman. Razem ćwiczyliśmy, przerzucaliśmy opony, nosiliśmy walizki, belki. Było hardocorowo, bo miejsce, w którym trenowaliśmy miało klimat mocno „zajezdniowy”.

Jako bokser amatorski, zająłeś między innymi 2 miejsce w Ogólnopolskim Turnieju Bokserskim ( Łódź luty 1997 ). Z kolei na gali Marcina Najmana miałeś swój debiut zawodowy. Jak wiele zapomniałeś od czasów swoich amatorskich osiągnięć ?

Jako amator byłem na pewno lepszy, szybszy. Zresztą ważyłem wtedy 81kg, a nie 125kg. Boksowałem z wieloma utalentowanymi pięściarzami amatorskimi min. z Piotrem Ścieszko. Powrót do boksu po tylu latach  na pewno był ciekawy, ale muszę dużo jeszcze nad sobą popracować. Przede wszystkim nad szybkością i pracą nóg.

Twój ostatni udział na szklanym ekranie jako aktor, to występ w serialu „Czyja wina?” ( odcinek „Rdzawy spadek” ). Ale masz na koncie również udział w takich produkcjach jak „Ukryta prawda”, czy „Malanowski i partnerzy”. Czujesz się aktorem ? Chciałbyś jeszcze wrócić na plan filmowy ?

Miałem ostatnio okazję, aby zagrać w serialu „Detektywi”, „Dlaczego ja” .Dwukrotnie miałem propozycje głównych ról, niestety nie mogłem zagrać z uwagi na niedogodne dla mnie terminy. Z całą pewnością, jeszcze wrócę do aktorstwa. Lubię ten klimat, kamery. Jest to naprawdę fajna zabawa.

Zostając jeszcze przy temacie filmów. Masz ulubionego aktora ?

Mam ich kilku, są to na pewno Al. Pacino, Robert de Niro, Sylwester Stallone i z komediowych Ben Stiller i Jim Carrey.

Na zakończenie naszej rozmowy, zadam Ci pytanie z innej „beczki”. Maciej Maleńczuk twierdzi, że człowiek, który nie zna na pamięć ani jednego wiersza – nie jest człowiekiem. Co o sądzisz o tych słowach ? Znasz zatem na pamięć choć jeden wiersz ?

Może Maciej Maleńczuk zbytnio to generalizuje, jednakże ma rację co do jednego, ludzie, którzy nie znają poezji w naturalny sposób są pozbawieni empatii. I to jest fakt. Znam wiele wierszy na pamięć. Napisałem ich trochę w przeszłości, choć nigdy ich nie publikowałem. Wiersze te są odzwierciedleniem moich różnych stanów duchowych, przeżywanej miłości, tęsknoty czy cierpienia. Piszę je do tej pory z różnym natężeniem. Pierwszy stworzyłem w 1994 roku, a więc robię to jakieś 20 lat.

źródło: stsport.pl

Rozmawiał : Maciej Adamski 

 

Gala Vale Tudo Cup 2 odbędzie się 15 czerwca o godzinie 20:00 w Hotelu Trylogia w Zielonce. Impreza objęta jest patronatem IPA- International Police Association, czyli Międzynarodowego Stowarzyszenia Policji. Patronat nad galą objęło również Międzynarodowe Stowarzyszenie Służb Ratowniczych – International Paramedic Association. Nad bezpieczeństwem gości zgromadzonych na gali czuwać będzie Ratownictwo Medyczne MEDIMAC.

Gościem specjalnym gali będzie znany pięściarz i promotor bokserski Marcin Najman.

Vale Tudo Cup to turniej wszechstronnego stylu walki wręcz, która rozgrywana będzie na pełnowymiarowym ringu. Walki toczone będą w formule MMA według zasad sportowych federacji VTP. Organizatorzy postanowili, że 10% zysku z gali przekażą na statutową działalność Grupy Zalewski Patrol – organizacji pozasamorządowej organizującej Białe Marsze przeciwko narkomanii i interweniującej w sprawach osób bezdomnych i uzależnionych.

Podczas gali Vale Tudo Cup 2 zobaczymy w karcie wstępnej trzy pojedynki w formule Semi Pro MMA, które rozgrzeją publiczność przed kolejnymi walkami. W pierwszym pojedynku zobaczymy miejscowego zawodnika reprezentującego klub MMA w Kobyłce Macieja Króla, który zmierzy się z litewskim fighterem specjalizującym się w Muay Thai. Polak pierwsze swoje sportowe kroki stawiał na turniejach ALMMA. Jego przeciwnik Martinas Rutkus ma zaś z kolei na swoim koncie jedną półzawodową walkę w formule MMA.

W kategorii średniej zobaczymy Jakuba Milczarka reprezentującego Koluszkowski Klub Karate, który na Shidolidze zajął drugie miejsce w formule MMA. Jego przeciwnikiem będzie Kamil Stolecki z NGT Katowice, który jak dotychczas walczył tylko w boksie. To będzie jego debiut w mieszanych sztukach walki.

Wreszcie w kategorii ciężkiej do ringu wyjdzie Michał Kowalski z Garwolina mający za sobą walkę z Michałem Wojdatem podczas gali Vale Tudo Cup w Puławach. Kowalski w wicemistrzem Mazowsza w MMA, mistrzem Polski wschodniej w MMA i zdobywcą trzeciego miejsca w pucharze KSW.

W karcie głównej organizatorzy zaplanowali pięć emocjonujących walk. Duże zainteresowanie budzi pojedynek mocno kontrowersyjnego Dawida „Harnasia” Harasa z Grzegorzem Białasem. Obydwaj zawodnicy nie ukrywają do siebie wyraźnej niechęci i są wręcz nabuzowani wzajemną wrogością. Nie szczędzą sobie też ostrych słów przed walką. Każdy z nich jest pewny swego zwycięstwa.” Harnaś” ma na swoim koncie dziesięć zawodowych walk w MMA, a Białas sześć pojedynków. Kto z nich w tej konfrontacji okaże się lepszy? Za całą pewnością dla każdego z tych zawodników walka ta może być przełomem w karierze sportowej.

W kolejnej walce w kategorii  półśredniej do 77kg na ringu pojawi się reprezentujący BoneBreakers Zgierz Seweryn Derlecki dla którego będzie to debiut w zawodowym MMA. Jego trenerem jest znany zawodnik Adam Świderski, znany między innymi z walk na galach Ring XF, PMMA – Professional MMA 2 czy F6 -Massacre.

W kategorii piórkowej do 66kg wystąpi kolejny reprezentant BoneBreakers Zgierz Przemysław Stasiak znany ze wcześniejszego  występu na gali Vale Tudo Cup w Puławach, podczas której stoczył zacięty pojedynek w zawodowej formule Muay Thai z wielokrotnym mistrzem Polski. Jego przeciwnikiem na gali w Zielonce będzie Mateusz Wieczorek z klubu NGT Katowice mający za sobą zwycięską walkę podczas ALMMA. Jego trenerem jest Wojciech Buliński z Natal Gold Team Katowice.

W kategorii 70 kg do swojej drugiej walki zawodowej przystąpi Tomasz Królik  klubu Forza Dęblin, wychowanek Adama Majsterka. Jego przeciwnikiem będzie  Bartłomiej Szurgot. Zawodnicy zmierzą się na dystansie dwóch rund po pięć minut.

W walce o pas mistrzowski kobiet w formule K-1 federacji VTC zobaczymy doświadczoną zawodniczkę Małgorzatę Ubowską, która na swoim koncie ma wicemistrzostwo Polski w karate Kyokushin, drugie miejsce na Pucharze Polski, a także drugie miejsce na Pucharze Krajów V4 na Słowacji, gdzie w finale uległa dopiero wicemistrzyni Europy w tej dyscyplinie Wiktorii Kovacs.  Polka pokazała wtedy prawdziwe serce do walki, gdy po knockdownie, jaki dostała po kopnięciu w głowę podniosła się i z furią ruszyła na swoją rywalkę. Niestety w ferworze walki trafiła nieczysto raz w krtań, drugi raz pięścią w twarz. Sędziowie nie mieli wyboru i zdyskwalifikowali Polkę przyznając zwycięstwo Słowaczce. Przeciwniczką Małgorzaty Ubowskiej na gali Vale Tudo Cup w walce o pas mistrzowski będzie Marta Gilarska reprezentantka klubu KSW Triumfator, uczestniczka walk w Shidodidze, niepokonana w zawodowym K-1. Będzie to już drugi pojedynek tych pań. W poprzedniej walce triumfowała Gilarska. Tym razem jednak stawka walki będzie dużo wyższa. Głównym trofeum tego pojedynku będzie pas mistrzowski VTC w formule K-1 kategorii koguciej. Rywalki zmierzą się na dystansie pięciu rund po trzy minuty.

W pierwszej walce wieczoru Wojciech „Akodo” Buliński skrzyżuje rękawice z doświadczonym Litwinem Tomasem Vaicickasem. Obydwaj wniosą do ringu prawie 250kg mięśni. Polak w zawodowym MMA stoczył już siedem walk z czego pięć wygrał i dwie przegrał. Ma dwa metry wzrostu i waży ponad 120kg. Jego rywal Tomas Vaicickas mieszka na co dzień w Kaunas na Litwie. Trenuje w Dainralfas Gym.   Jest nieco niższy od Bulińskiego, albowiem ma 183cm wzrostu przy wadze ponad 110kg W swojej profesjonalnej karierze od 2009 roku stoczył już dziewięć walk, występując między innymi na galach UWC 23 – Ultimate Warrior Challenge , UCC 12 – Manchester Mayhem 2 czy MMAC 4 – MMA Coloseum. Pierwotnie walka pomiędzy Bulińskim a Vaicikasem miała odbyć się na gali Vale Tudo Cup w Puławach. Z powodu kontuzji Litwina walkę odwołano, a organizatorzy musieli poszukać dla „Akodo” nowego przeciwnika. Został nim Anglik Sean Kelly, który jednak nie sprostał potężnemu Polakowi i przegrał przez błyskawiczne poddanie po 24 sekundach walki.

W głównej walce wieczoru na gali Vale Tudo Cup 2 Zielonce wystąpi znany zawodnik sportów walki i były strongman Kamil „Vanderlei” Bazelak, który stoczy swój piąty zawodowy pojedynek w formule MMA. Przypomnijmy, że zawodnik ten mierzył się w walce debiutanckiej podczas gali KSW18 z Kamilem Walusiem. Kolejną walkę stoczył z byłym mistrzem świata w kickboxingu Józefem Warchołem, a później z czołowym zawodnikiem europejskiego MMA Brytyjczykiem Stavem Economou. Na gali Vale Tudo Cup w Puławach pokonał przed czasem zawodnika francuskiego Savate Jacquesa Mwambę. Kamil Bazelak to człowiek orkiestra, gdyż oprócz walk MMA ma na swoim koncie trzy zwycięskie pojedynki w formule K-1, walki w boksie zawodowym i karate. Swoich sił próbował nawet w profesjonalnym wrestlingu. Z całą pewnością każdy pojedynek tego zawodnika cieszy się wielkim zainteresowaniem medialnym.

Gala Vale Tudo Cup 2 w hotelu Trylogia w Zielonce z całą pewnością przejdzie do historii polskiego MMA i dostarczy wielu niezapomnianych przeżyć i emocji, a walki stoczone na ringu na długo jeszcze zapadną w pamięci wszystkich widzów.

Karta wstępna:

1.Semi Pro MMA 70 kg : Maciej Król (Torstaj Naczaj Team Kobyłka) vs Martinas Rutkus (Litwa)  – 3 rundy po 3 minuty

2.Semi Pro MMA:84kg: Jakub Milczarek (Koluszkowski Klub Karate) vs Kamil Stolecki (NGT Katowice) )  – 3 rundy po 3 minuty

3.Semi pro MMA: 93kg: Michał Kowalski (Kuźnia Top Team Garwolin) vs TBA – 3 rundy po 3 minuty

Karta Główna

1. MMA 77kg: Dawid Haras (CF Kraków) vs Grzegorz Białas (Anakonda Combat Club Warszawa)  – 3 rundy po 5 minut

2. MMA 77kg Seweryn Derlecki (BoneBreakers Zgierz) vs TBA-2 rundy po 5 minut

3. MMA 66kg Przemysław Stasiak (BoneBreakers Zgierz) vs Mateusz Wieczorek (NGT Katowice) -2 rundy po 5 minut

4.MMA 70 Bartlomiej Szurgot (KSW Triumfator Łódź) vs Tomasz Królik (Forza Dęblin) -2 rundy po 5 minut

Walka o pas mistrzowski K-1 (Women’s Featherweight Championship – VTC K-1 Featherweight title)

1..K-1 Open: Małgorzata Ubowska (Koluszkowski Klub Karate) vs Marta Gilarska (KSW Triumfator Łódź) – 5 rund po 3 minuty

Walki wieczoru:

1.MMA: Wojciech Buliński (NGT Katowice) vs Tomas Vaicickas (Dainralfas Gym –Litwa) – 3 rundy x 5 minut

2. MMA: Kamil Bazelak vs TBA – 3 rundy x 5 minut

2 maja 2014 roku na gali East Pro Fight, Kamil Bazelak zmierzył się z Lukasem Horakiem. Słowak jest znanym zawodnikiem K-1, w którym stoczył, aż 45 walk , z czego wygrał 38, w tym 8 przez KO, a 6 razy przegrał i odniósł 1 remis. W profesjonalnym boksie stoczył 4 walki, z czego 3 wygrał, a jedną przegrał. Horak jest międzynarodowym mistrzem Euroligi w Muay Thai i wicemistrzem świata w kickboxingu.

 Fightcard gali East Pro Fight

MMA:93+    ERIK KUNZO  vs.   TOMÁŠ VAŠÍČEK

MMA:  do 77kg   EMIN SEFA vs. ADRIÁN BARTOK      

MMA:   do 84kg    JÁN SOTÁK vs.ĽUBOMÍR KOVÁČ

MMA: 93+   PAVOL LANGER  vs. TOMÁŠ OROS  

MMA:do 71kg   DOMINIK KOLESÁR vs.DENIS KOVÁČ  

K1:do 77kg  DÁVID BRAND vs.DENIS LAMANEC

K1: do 84kg  MIROSLAV ŠTVERÁKvs.DENIS KUŠMÍREK

K1:    93+ TOMÁŠ MOŽNÝ vs.  DÁVID MORA

BOX :   93+   LUKÁŠ HORÁKvs.KAMIL BAZELAK    

BOX:  93+RADOSLAV EŠTOČIN  vs.MARIÁN SISÁKVT        

 

Na Słowację wyjechałem 2 maja rano, mając przed sobą prawie 650km trasy. Po przybyciu na miejscu, po wielogodzinnej jeździe i kilku nieprzyjemnych przygodach czułem ogromne zmęczenie i znużenie. Z powodu pewnych incydentów nad g nie przespałem całej nocy. Złapałem chwilę snuNie miałem jednak czasu na odpoczynek, gdyż niemal z biegu zacząłem się szykować do walki. Komfort psychiczny średnio przyjemny. Jak to jednak powiedział kiedyś Nietzsche „To co nas nie zabija, czyni nas silniejszym” i ta myśl podtrzymywała mnie wtedy mocno na duchu. Jeśli chodzi o mojego rywala, to wiedziałem, że jest świetnym kickboxerem i zawodnikiem Muay Thai. W boksie w Biggers Better stoczył świetną walkę z Lucianem Botem (15-1), gdzie przez większość walki dominował nad swoim rywalem okładając go całymi seriami ciosów. Podjąłem się tego pojedynku dwa tygodnie po walce z Adamem Koprowskim. Może to był błąd, że w tak krótkim czasie po raz drugi wyszedłem do walki nie dając sobie chwili wytchnienia. Jak zawsze mówiłem lubię jednak trudne wyzwania, a propozycji walki z tak doświadczonymi i utalentowanymi rywalami jak Lukas Horak się nie odmawia. Walkę z Horakiem przegrał. Cóż takie jest życie. Będą kolejne pojedynki,

Zdjęcia opublikowane przez portal Częstochowa w obiektywie: Kamil Bazelak vs Adam Koprowski.

Konfrontacja damsko-męska Czyli o współczesnych gladiatorach oczami obojga płci…

Artykuł ten jest poświęcony człowiekowi który wygląda jak smok a mówi jak baranek. Będzie to krótka opowieść o współczesnym gladiatorze. Historia tego wojownika przywodzi mi na myśl granego przez Russella Crowa gladiatora, w reżyserii Ridleya Scotta. Postać, która jest ucieleśnieniem wszystkich cech, niezbędnych dla ”superbohatera”. Jednak w przeciwieństwie do filmowego fikcyjnego gladiatora nasz jest jak najbardziej realny. Człowiek ten w szczególności dla młodego pokolenia powinien być wzorem dla naśladowania nie tylko w ringu ale i w życiu osobistym. O kim mowa? To nikt inny jak sam Kamil Bazelak we własnej osobie.

Słuszna gloryfikacja Kamila zapewne nie jest przesadzona, bo czy w naszych czasach aż tak oczywistym odruchem jest pomoc innym ludziom? Czy wszystkich nas stać na to aby zastanowić się nad losem skrzywdzonych zwierząt? Niekoniecznie. Kamil Bazelak od dawna działa charytatywnie stworzył nawet stronę poświęconą swojej działalności (Bazelak Charytatywnie). Jego mottem są słowa: “Jeśli ktoś nas prosi o pomoc to znaczy, że jesteśmy jeszcze coś warci“. To właśnie ta sentencja  jest motorem napędowym do dalszej nie zachwianej pracy na rzecz potrzebujących ludzi oraz zwierząt „Po Ludzku dla Zwierząt – Przyjazna Łapa” czy wreszcie jako ambasador stowarzyszenia Hospicjum Królowej Apostołów w Mławie.

Ogrom sukcesów sportowych naszego wojownika nie tylko wynikiem jego pasji ale również cech jego charakteru w której dominują wiara, miłość i nadzieja. To dzięki nim Kamil nie waha się przeć naprzód realizując się w różnych dziedzinach sztuk walk czy też sportach siłowych. Oto kilka z przykładów sukcesów Kamila Bazelak :

Wrestling: (4-0)

K-1: (3-0, 3 KO)

MMA: (1-3)

Boks zawodowy: (0-1)

 

źródło: konfrontacjadamskomeska /  Autor: Dawid Sadowski

 

Żużlowa 4, Częstochowa. Hala właściwie pusta, a ochrona już gotowa. Ci Panowie byli mocno w naszą obecność zaangażowani, bo jako pierwsi zawitalismy na sektor B Gali Fight Night. Nasze bilety zostały sprawdzone czterokrotnie, nim udało nam się spokojnie usiąść w czwartym rzędzie, wtedy jeszcze całkowicie pustym. Od razu było widać znaczący progress w stosunku do poprzedniej edycji tej gali. Światła, muzyka, akcja! Wszystko na wyższym poziomie.

ŚWIATŁA

Nie mogłam narzekać na jakość wykonywanych przeze mnie zdjęć, w przeciwieństwie do gali wcześniejszej. Tym razem nasi organizatorzy postanowili rzucić silniejsze światła na sam ring, a resztę przyciemnić. Efekt? Piorunujący- teraz każdy może udawać, że ma lustrzankę.

MUZYKA

Nie wiem z czego to wynika, ale w tej edycji odnoszę wrażenie, że każdy zawodnik dobierał sobie całkiem przyzwoitą piosenkę na wejście do ringu. Pomiędzy walkami i rundami było raczej żywo, szczęśliwie dla nas Marcin postanowił zrezygnować z nadmiaru atrakcji niesportowych na rzecz lepiej zorganizowanego boksu. Przed rozpoczęciem walk mieliśmy przyjemność usłyszeć okolicznego rapera- nie ukrywam, że akurat ten występ mnie nie urzekł, ale na pewno był bardziej profesjonalny niż występy gali poprzedniej.

AKCJA

Czyli to wszystko, czym jest gala. Zacznijmy może od jej mniej sportowych aspektów, tzn. Announcer. Kiedy dowiedziałam się, że Krzysztof Skiba, wokalista Big Cyc, zostanie naszym Michaelem Bufferem nie byłam zachwycona. Raczej wątpiłam w profesjonalizm i jego znajomość boksu, co mogłoby obniżyć jakość gali znacząco. Dobry Announcer to ważny element gali, a Krzysztof Skiba? Jest najlepszą osobą na te miejsce. Wielu ludzi ceni sobie Waldemara Kastę jako zapowiadacza KSW, ja jednak muszę powiedzieć że Pan Krzysztof reprezentuje sobą znacznie wyższe umiejętności. Dlaczego? Bo potrafi rozładować napięcie- równocześnie będąc sobą. Pamiętam dobrze moment, kiedy w walce wieczoru Martinowi Pacasowi obsunął się ochraniacz niewątpliwie jednej z ważniejszych dla niego części ciała… Kiedy jego trener zaczął ściągać mu spodenki w celu poprawienia ochraniacza, wielu ludzi zaczęło śmiać się i gwizdać. Krzysztof bardzo dobrze poradził sobie w tej sytuacji. Powiedział “Wy też chronilibyście swoje jaja“. W ten sposób rozładował całe napięcie i zamienił gwizdy na sympatyczny śmiech kibiców.

Teraz najważniejsze w akcji: walki. Nawet w amatorskich nie mogłam narzekać na brak emocji, bo kiedy na ring wychodzi dwóch młodych chłopaczków, a jeden z nich pomimo znacznie niższego wzrostu rzuca swoim mini-goliatem o ziemie, to ciężko o nudę.

Łukasz Wabnic vs. Martin Orszulek – jednogłośna wygrana na punkty
Łukasz jest radnym w Częstochowie i pokazał klasę. Walka była wyjątkowo dynamiczna, a pamiętajcie że Łukasz na co dzień fighterem nie jest.

Waga super średnia, 12 rund: Roman Vanicky (19-36-2, 9 KO) vs. Tomas Man (11-8-1, 6 KO) – wygrana przed nokaut w 3 rundzie

Walka o pas Młodzieżowego Mistrza Rzeczypospolitej:

Waga super średnia, 6 rund: Robert Parzęczewski (3-0) vs. Zoltan Kiss Jr. (31-18-3, 13 KO)

– wygrana przez TKO w 2 rundzie (Kiss Jr trzy razy leżał na deskach)

Waga cruiser, 4 rundy: Michał Boruc (1-0) vs. Alex Serbic (0-2) – wygrana jednogłośnie na punkty

Waga średnia, 6 rund: Łukasz Wawrzyczek (19-2-2, 2 KO) vs. Andrei Hramyka (10-11-3, 9 KO)- wygrana jednogłośnie na punkty

Waga ciężka, 6 rund: Marcin Siwy (8-0, 4 KO) vs. Hrvoje Kisicek (6-9, 1 KO) – wygrana jednogłośnie na punkty [60-53, 60-55, 59-55]

No i tu się zawiodłam. Nie mam oczywiście na myśli emocji- było ich aż zbyt wiele, ale trochę nie dobrze skoro ktoś, kto ma 7 zwycięstw i zero porażek nie potrafi znokautować Chorwata, który ma zwycięstw 6 a porażek aż 8. W pierwszej rundzie Marcin Siwy obijał rywala jak worek treningowy, ale szybko jego passa się skończyła, wystrzelał się, i kolejne 5 rund obserwowaliśmy wyrównaną i nudną walkę w której Chorwat oddawał zbliżoną ilość ciosów co nasz “mistrz”. Taka wygrana mnie nie satysfakcjonuje.

Walki na zasadach boksu zawodowego:

Waga ciężka, 4 rundy: Kamil Bazelak (0-1) vs. Adam Koprowski (1-0) – wygrana jednogłośnie na punkty [3 x 39-37]

W tej walce dla odmiany zostałam zaskoczona bardzo pozytywnie. To był debiut Kamila Bazelaka w boksie. Walczył jak lew, a wyniki sędziowskie były bliskie remisu. Warto dodać też fakt, że w trakcie walki Kamil (WYJĄTKOWO SYMPATYCZNY FACET) skręcił nogę, ale jeśli o mnie chodzi ja wcale nie zauważyłam, żeby przeszkodziło mu to w poprowadzeniu wyrównanej, emocjonującej walki.

Waga junior średnia, 6 rund: Rafał Jackiewicz (45-11-2. 21 KO) vs. Filip Rządek (2-4) – wygrana po 4 rundach [2 x 40-36, 39-37].

Punkty zliczone z powodu zderzenia głowami.

Ta walka była bardzo wyrównana- żałuję, że nie zdołała potrwać do końca, ponieważ Pan Filip miał moim zdaniem ogromne szanse na jej wygranie.

Extra Fight K-1 – walka o tytuł mistrza świata federacji WKU

Norbert Anzorge vs. Martin Pacas – wygrana jednogłośnie na punkty [50-47, 50-46, 50-45]

 

Tą walkę oglądało się na stojąco. Wysokie kopnięcia Pacasa, bohaterski opór Polaka i czyste zwycięstwo Słowaka. Kopanie, bicie, okładanie- piękna jatka na zwieńczenie gali to coś, czego w sercu oczekuje każdy kibic. Również tu nie zawiodła organizacja dając nam krwi na naszych igrzyskach. Swoją drogą Pan Martin to facet przegenialny i przesympatyczny- bardzo ciesz się, że wygrał, chociaż wiem że niewspieranie Polaków nie jest dobrze postrzegane.

Gala Fight Night: The Legend przewidywała obecność wielu osobistości i również tu nie zawiodła

-nawet Tomasz Adamek pojawił się tam przypadkiem.

Obrazek

Jak zwykle nie zabrakło też działalności charytatywnej i licytacji, na której można było wygrać rękawice bokserskie Andrzeja Gołoty

Może ktoś mi odpowie, z czego wynika brak szacunku do faceta organizującego tak profesjonalne gale?

źródło i foto: syndromnajmana.wordpress.com/Aneta Drużkowska

Kamil Bazelak vs Adam Koprowski

Podczas gali Fight Night 8: The Legend, 39 letni zawodnik MMA i strongman Kamil Bazelak zmierzył się Mistrzem Śląska w kickboxingu i bokserem amatorskim, wieloletnim reprezentantem klubu Start Częstochowa Adamem Koprowskim.

Dla obydwóch pięściarzy był to debiut zawodowy. Po czterech rundach pojedynku na punkty 39- 37 zwyciężył Adam Koprowski.

W pierwszej rundzie czułem się dobrze, jednakże niemal na samym początku walki fiknąłem kozła na ringu, ponieważ w moim narożniku była rozlana woda po poprzedniej walce. Skręciłem kolano i myślałem, że to koniec pojedynku, jednakże mimo bólu podjąłem się walczyć dalej. To potem bardzo ograniczyło mnie jednak ruchowo. Mój rywal był bardzo szybki ,dobrze dystansował, ciężko mi było go ucelować. Boks to nie MMA czy K-1. Taktyka sprawdzana na tamte formuły walki, nie sprawdza się w boksie profesjonalnym. Dla mnie to jednak kolejne cenne doświadczenie, szlif zebrany w walce. Wiem nad czym mam pracować, co poprawiać. Na pewno wiele wyniosę z tego pojedynku i już od jutra zabieram się za trening, gdyż w maju staję do kolejnej walki w boksie zawodowym. Nie mam za wiele czasu na korekty, jednakże mam nadzieję, że uda mi się co nieco zmienić w moim stylu walki, a w szczególności poprawić szybkość, wydolność i zgubić jeszcze trochę wagi.Pozdrawiam i dziękuję wszystkim przyjaciołom i znajomym, którzy trzymali w tej walce za mnie kciuki- napisał Kamil Bazelak.

W dniu dzisiejszym odbyło się oficjalne ważenie przed galą Fight Night 8: The Legend.

Kamil Bazelak, który zadebiutuje w boksie zawodowym podczas tej gali zmierzy się z utalentowanym bokserem amatorskim Adamem Koprowskim, który jest mistrzem Śląska w kickboxingu, wieloletnim zawodnikiem klubu Start Częstochowa, mającym na swoim koncie wiele walk amatorskich w boksie.

Kamil Bazelak na dzisiejszym ważeniu przed sobotnią walką wniósł na wag 113,100kg, a Adam Koprowski 89,700kg.Częstochowianin dostał 2 godziny czasu na podbicie wagi. Ostatecznie ważył 91, 200kg.

Wyniki oficjalnego ważenia:

Karta gali Fight Night 8: Tle Legend

Extra Fight K-1 – walka o tytuł mistrza świata federacji WKU

Norbert Anzorge (99,7 kg) vs. Martin Pacas (98,5 kg)

Walki na zasadach boksu zawodowego:

Waga junior średnia, 6 rund: Rafał Jackiewicz (71,6 kg) vs. Filip Rządek (70,1 kg)

Waga ciężka, 4 rundy: Kamil Bazelak (113,3 kg) vs. Adam Koprowski (91,2 kg)

Walka o pas Młodzieżowego Mistrza Rzeczypospolitej:

Waga ciężka, 6 rund: Marcin Siwy (109,3 kg) vs. Hrvoje Kisicek (105 kg)

Waga średnia, 6 rund: Łukasz Wawrzyczek (73,3kg) vs. Andrei Hramyka (71 kg)

Walka o pas Młodzieżowego Mistrza Rzeczypospolitej:

Waga super średnia, 6 rund: Robert Parzęczewski (76,6 kg) vs. Zoltan Kiss Jr. (76,9 kg)

Waga cruiser, 4 rundy: Michał Boruc (87,6 kg) vs. Alex Serbic (90,4 kg)

Walka o pas WBF Intercontinental:

Waga super średnia, 12 rund: Roman Vanicky (75 kg) vs. Tomas Man (76 kg)

Walka w kickboxingu:

Łukasz Wabnic (76,8 kg) vs. Martin Orszulek (76,6 kg)

Walki w amatorskim MMA:

Łukasz Mielczarski (67,7 kg) vs. Mateusz Janas (67,8 kg)

Oktawian Bielski (61,6 kg) vs. Wojciech Ochocki (59,7 kg)

12 kwietnia w Hali Sportowej Częstochowa odbędzie się gala Fight Night 8: The Legend. Gościem specjalnym będzie legenda polskiego boksu Andrzej Gołota.

– Częstochowa znów stanie się stolicą sztuk walki w Polsce – twierdzi Jarosław Marszałek, zastępca prezydenta Częstochowy. – Jestem przekonany, że gala będzie promować nie tylko sztuki walki, ale również Częstochowę. Chciałbym podziękować wszystkim zawodnikom Częstochowy, którzy tak dzielnie bronią naszego lokalnego honoru. Mam nadzieję, że na tej gali też będziemy wygrywać.

Marcin Najman, współorganizator kwietniowej gali, uważa, że Hala Sportowa Częstochowa to najlepsze miejsce dla promocji pięściarzy. – Dzięki tej hali Polska usłyszała już o wielu obiecujących częstochowskich boksera – podkreśla.

Tym razem w walce wieczoru w formule K-1 o tytuł mistrza świata częstochowianin Norbert Anzorge zmierzy się z Martinem Pacasem. W ubiegłym roku Słowak przegrał z Najmanem, ale walka odbywała się w boksie. – Norbert lepiej boksuje od Martina, ale musi pilnować się przed ciosami zadawanymi nogami. To główna broń Pacasa – zaznacza Najman.

Na poprzedniej gali organizowanej przez NG Promotions Anzorge stoczył niezwykle zacięty pojedynek z Michałem Bławdziewiczem, który zakończył się remisem. – Na razie nie myślę o ewentualnej rewanżowej walce z Bławdziewiczem, tylko intensywnie przygotowuję się do prestiżowego pojedynku z Pacasem – przekonuje Anzorge. – W ringu oddam jak zwykle serce i pokaże 100 proc. swoich umiejętności.

Szansę występu dostanie wielu częstochowskich bokserów. Walkę o tytuł młodzieżowego mistrza Polski stoczy Marcin Siwy, aktualny młodzieżowy mistrz świata. W ringu zobaczymy też jego kolegę z z KS-u Start Marcina Boruca. Rywalem Boruca będzie znany doskonale polskim kibicom Alex Serbic (0-1). Kolejny pojedynek na zawodowym ringu stoczy także Robert Parzęczewski (2-0), który zmierzy się z Zoltanem Kissem Jr. (31-17-3).

Częstochowscy pięściarze będą walczyć nie tylko o zwycięstwo, ale także stypendium. Po zakończeniu gali wybrani zostaną dwaj najlepsi bokserzy tej edycji, którzy w nagrodę otrzymają 10-miesięczne stypendia ufundowane przez Fundację Platinum Time.

Co ciekawe, w ringu zaprezentuje się częstochowski radny Łukasz Wabnic. To będzie jego pierwsza zawodowa walka w kickboxingu, w której zmierzy się z Czechem bądź Słowakiem. – Chcę pokazać się z jak najlepiej i pokazać, co potrafię – zapowiada Wabnic. – Jeśli walka potoczy się po mojej myśli, prawdopodobnie wrócę jeszcze na ring.

W kolejnej edycji gali Fight Night wystąpi Kamil Bazelak. Tym razem zadebiutuje w zawodowym boksie. Jego rywalem będzie Adam Koprowski. – Lubię wyzwania. Ta walka będzie dla mnie nowym doświadczeniem życiowym – mówi Bazelak. – Na pewno zbiję wagę do 105 kg, żeby nie było między nami zbyt dużego dysonansu. Adaś będzie miał większe szanse, ale może spodziewać się ostrej bójki.

Swoje umiejętności przed zgromadzoną w Częstochowie publicznością zaprezentuje także Łukasz Wawrzyczek (18-2-2), który na ring wróci po porażce Maciejem Sulęckim.

Karta gali Fight Night 8: Tle Legend

Extra Fight K-1 – walka o tytuł mistrza świata federacji WKU

Norbert Anzorge vs. Martin Pacas

Walki na zasadach boksu zawodowego:

Waga junior średnia, 6 rund: Rafał Jackiewicz (44-11-2. 21 KO) vs. Filip Rządek (2-3)

Walka o pas Młodzieżowego Mistrza Rzeczypospolitej:

Waga ciężka, 6 rund: Marcin Siwy (7-0, 4 KO) vs. Tony Visic (13-10-1, 2 KO)

Waga średnia, 6 rund: Łukasz Wawrzyczek (18-2-2, 2 KO) vs. Andrei Dolhozhyieu (7-6-1, 5 KO)

Walka o pas Młodzieżowego Mistrza Rzeczypospolitej:

Waga super średnia, 6 rund: Robert Parzęczewski (2-0) vs. Zoltan Kiss Jr. (31-17-3, 13 KO)

Waga ciężka, 4 rundy: Kamil Bazelak (debiut) vs. Adam Koprowski (debiut)

Waga cruiser, 4 rundy: Michał Boruc (debiut) vs. Alex Serbic (0-1)

Walka o pas WBF Intercontinental:

Waga super średnia, 12 rund: Roman Vanicky (19-35-2, 9 KO) vs. Tomas Man (10-8-1, 6 KO)

Walka w kickboxingu:

Łukasz Wabnic vs. Miroslav Kormanos

Walki w amatorskim MMA:

Łukasz Mielczarski vs. Mateusz Janas

Oktawian Bielski vs. Wojciech Ochocki

Konkurs: Wygraj bilety na galę Fight Night 8!

mamy dla was konkurs dzięki, któremu będziecie mieli Państwo możliwość zobaczyć w ringu polskich pięściarzy i spotkać się z najlepszym w historii polskim ciężkim. Do wygrania mamy, aż 8 biletów. Informacja o gali – Kliknij tutaj!

Aby wziąć udział w konkursie należy:

– Trzeba lubić lub polubić nasz fan page na portalu Facebok – kliknij tutaj

– Udostępnić ten konkurs na swojej tablicy!!!(na statusie publicznym)

– Wpisać w komentarzu na portalu facebook pod informacją o konkursie: Gala Fight Night 8

Koniec konkursu 7 kwietnia 2014 r o godzinie 11:00!

źródło: Boxingnews, stsport,

Oficjalny plakat gali „Fight Night 8: The Legend” w Częstochowie

Prezentujemy plakat promujący galę Fight Night 8: The Legend, która odbędzie się już 12 kwietnia w Częstochowie. Tym razem właściciele grupy NG Promotions – Łukasz Głowacki i Marcin Najman we współpracy z firmą Mega Szlif/Stancar zadbali, aby karta gali była mocno rozbudowana i w pełni zadowoliła kibiców sportów walki. Areną zmagań będzie nowa hala sportowa przy ulicy Żużlowej 4 w Częstochowie. Gościem specjalnym gali będzie Legenda boksu zawodowego Andrzej Gołota, dla którego będzie to już kolejny powrót na polską ziemię. Imprezę poprowadzi lider zespołu „Big Cyc” doskonale znany polskiej publiczności showman Krzysztof Skiba.

Podczas gali swój pierwszy w zawodowym boksie pojedynek stoczy Kamil Bazelak. Zawodnik znany z klatek MMA, czy ringów K-1 tym razem spróbuje swoich sił w zawodowym boksie. Rywalem Bazelaka będzie także debiutujący w ringu Adam Koprowski, który do tej pory pomagał w przygotowaniach Marcina Siwego i Marcina Najmana.

Kolejny pojedynek na zawodowym ringu stoczy także Robert Parzęczewski (2-0), który zmierzy się w nim z Zoltanem Kissem Jr. (31-17-3). Stawką zakontraktowanej na 6 rund walki Parzęczewski vs. Kiss Jr. będzie tytuł Młodzieżowego Mistrza Polski wagi super średniej. Swoje umiejętności zaprezentuje również pięściarz wagi ciężkiej Marcin Siwy (7-0), dla którego występ przed własną publicznością jest dodatkową nobilitacją. Walka Marcina Siwego zakontraktowana została na sześć rund, a jej stawką będzie tytuł Młodzieżowego Mistrza Rzeczypospolitej w kategorii ciężkiej.

Swój zawodowy debiut podczas gali Fight Night 8 zaliczy także pochodzący z Częstochowy Michał Boruc, który w przeszłości bardzo dobrze spisywał się na ringach amatorskich i zdobywał wiele mistrzowskich tytułów. Rywalem Boruca będzie znany doskonale polskim kibicom Alex Serbic (0-1).

Swoje umiejętności przed zgromadzoną w Częstochowie publicznością zaprezentuje także Łukasz Wawrzyczek (18-2-2), który na ring wróci po porażce Maciejem Sulęckim. Na częstochowski ring powróci także były mistrz Europy wagi półśredniej Rafał „Wojownik” Jackiewicz (44-11-2, 21 KO), który powoli przygotowuje się do debiutu na ringu federacji KSW.

W pojedynku w formule kick-boixng swoje umiejętności będzie mógł zaprezentować miejscowy radny Łukasz Wabnic, który przed laty święcił triumfy w tej dyscyplinie i po latach wraca na ring. Podczas tej imprezy kibice zobaczą w ringu także dwie walki w formule MMA, w których zaprezentują się zawodnicy klubu Wydra Gym. W jednym z pojedynków zaprezentuje się doskonale znany miejscowym kibicom zawodnik MMA Łukasz Mielczarski.

Jak już zdążyli przyzwyczaić kibiców organizatorzy na galach grupy NG Promotions nie może zabraknąć pojedynku specjalnego. Tym pojedynkiem anonsowanym jako EXTRA FIGHT będzie starcie o tytuł mistrza świata w formule K-1. W walce o pas jednej z prestiżowych federacji zmierzą się Norbert Anzorge i Martin Pacas.

Miło nam także poinformować, że dostępne są już w sprzedaży bilety na galę Fight Night 8: The Legend.

Bilety w cenach:

  • Pierwszy rząd (płyta) – 600 zł
  • Drugi rząd (płyta) – 500 zł
  • Trzeci rząd (płyta) – 400 zł
  • Czwarty rząd (płyta) -300 zł
  • Piąty rząd (płyta) – 200 zł
  • Rząd szósty, siódmy i ósmy – 100 zł
  • Trybuny dole – 50 zł
  • Trybuny górne – 20 zł

Bilety do nabycia w Pubie „Stacherczak” oraz poprzez sprzedaż wysyłkową zamawiając je za pośrednictwem maila bilety@ngpromotions.pl.

Przy sprzedaży wysyłkowej prosimy o informację nt. wybranego miejsca na hali według wyżej wymienionego zestawienia, ilości zamawianych biletów oraz adresu, na które mają zostać wysłane bilety. Sprzedaż prowadzona jest tylko w formie za pobraniem (płatność przy odbiorze).

Powered by ST.